Jak głosować za granicą?
Nowa ustawa ma zagwarantować udział w wyborach prezydenckich także Polakom mieszkającym zagranicą. Będą oni mogli oddać głos osobiście, tam, gdzie to możliwe. Jeśli nie pozwoli na to sytuacja epidemiczna danego kraju, wtedy w grę wchodzi głosowanie korespondencyjne – mówił w rozmowie z Centrum Europejskich Analiz Strategicznych minister Jacek Czaputowicz.
W trakcie wideokonferencji zorganizowanej przez waszyngtoński think tank Centrum Europejskich Analiz Politycznych, minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz był pytany o organizację wyborów prezydenckich i nowe regulacje, jakie przygotowała większość rządząca.
– To także przejaw otwartości na krytykę ze strony niektórych organizacji międzynarodowych podnoszących, że wybory powinny być przejrzyste, iż każdy powinien mieć możliwość osobistego głosowania, gdyż system demokratyczny tego wymaga – mówił min. Jacek Czaputowicz.
Ustawa, która jest obecnie w Senacie, porządkuje również możliwość głosowania przez Polaków mieszkających zagranicą. W tym przypadku, głosowanie będzie mogło odbyć się zarówno w lokalach wyborczych, jak i drogą korespondencyjną – zależnie od państwa.
– Jesteśmy w kontakcie ze wszystkimi rządami państw, w których przebywają polscy obywatele. Niektóre państwa, w których rozwija się pandemia odmówiły przeprowadzenia wyborów na swoim terytorium, chyba że głosowanie odbędzie się drogą korespondencyjną – wskazał minister spraw zagranicznych.
Terminem wyborów, który najczęściej pada, także w wypowiedziach polityków PiS-u, jest 28 czerwca.
TV Trwam News