J. Mattis i gen. J. Dunford z niezapowiedzianą wizytą w Afganistanie
Amerykański minister obrony Jim Mattis oraz przewodniczący kolegium szefów sztabów sił zbrojnych USA gen. Joseph Dunford przybyli dzisiaj do Kabulu z niezapowiedzianą wizytą, by spotkać się z nowym dowódcą sił NATO w Afganistanie Scottem Millerem.
Rozmowy mają dotyczyć m.in. postępów rozmowach z talibami.
W czasie wizyty szef Pentagonu spotka się również z afgańskim prezydentem Aszrafem Ghanim.
Wcześniej w tym tygodniu Jim Mattis wyraził nadzieję co do negocjacji pokojowych z talibami.
„Teraz mamy więcej oznak, że pojednanie nie jest już (…) jedynie iluzją” – mówił.
„Teraz ma to jakieś ramy, są otwarte pewne kanały komunikacji” – dodał.
Agencja Reutera podkreśla, że latem wysoki rangą przedstawiciel Departamentu Stanu USA spotkał się z reprezentantami talibów w Katarze. Rozmowy te miały dać podstawę do szerszych negocjacji pokojowych.
„Najważniejsza praca do zrobienia, to rozpoczęcie procesu politycznego i pojednania” – powiedział dziennikarzom towarzyszący w podróży Mattisowi gen. Dunford, cytowany dzisiaj przez Reutera.
„W wymiarze wojskowym staramy się (…) przekonać talibów, że nie mogą wygrać na polu walki, więc muszą zaangażować się w proces pokojowy” – dodał.
Wojska amerykańskie uczestniczą w konflikcie w Afganistanie już od 17 lat. Obecnie USA zwiększają presję na talibów, rozszerzając naloty i wysyłając kolejne oddziały do szkolenia afgańskich sił zbrojnych. Jednak – jak ocenia agencja Reutera – aby Afganistan był bezpieczniejszy i stabilny, wciąż potrzeba wiele wysiłków. Amerykańskie siły w tym kraju liczą obecnie ok. 14 tys. żołnierzy.
W ciągu ostatnich lat talibowie opanowali liczne powiaty w całym Afganistanie; niemal codziennie przeprowadzają ataki, głównie na siły bezpieczeństwa i przedstawicieli władz. Chcą obalić wspierany przez Zachód rząd w Kabulu, by przejąć władzę i wprowadzić w kraju prawo szariatu.
PAP/RIRM