J. Biden podpisał proaborcyjne rozporządzenie

Prezydent USA Joe Biden podpisał rozporządzenie mające zwiększyć dostęp Amerykanek do tzw. pigułek aborcyjnych. Ponadto przepisy mają ułatwić kobietom poszukiwanie informacji na temat tzw. aborcji.

Prezydent USA wskazał, że podpisane w piątek rozporządzenie to odpowiedź na wyrok Sądu Najwyższego w sprawie tzw. aborcji. Wyrok ten Joe Biden określił jako „straszny i radykalny”. Nowe rozwiązania zobowiązują rządowe agencje do znalezienia dodatkowych sposobów zabezpieczenia dostępu do tzw. pigułek aborcyjnych, a także ochrony danych cyfrowych, by dane na temat kobiet poszukujących informacji o procederze zabijania dzieci nienarodzonych nie docierały m.in. do władz stanów, gdzie jest on zakazany.

„Istnieją coraz większe obawy, że ekstremistyczni gubernatorzy i inni będą starali się dostać te dane z waszych telefonów, które są w eterze, by sprawdzać, czego szukacie, gdzie idziecie i co robicie, jeśli chodzi o opiekę zdrowotną” – mówił Joe Biden.

Ewa Kowalewska, dyrektor Human Life International Europa, zaznaczyła, że podobne działania (choć na mniejszą skalę) są podejmowane także w Europie.

– Prezydent Biden i cała opcja demokratyczna narusza prawo – prawo do wolności Amerykanów, żeby decydowali o tym ich przedstawiciele w stanach. To, że promowana jest pigułka, dotyczy również nas, ponieważ (…) International Planned Parenthood stara się uzyskać środki i dostaje je od rządu Belgii, rządu Francji; pigułka dla Ukrainek, które są w Polsce. W tej chwili zabito tą pigułką dwa razy więcej dzieci ukraińskich uchodźców niż podczas działań wojennych na Ukrainie – zwróciła uwagę dyrektor Human Life International Europa.

Ogłoszony w czerwcu wyrok Sądu Najwyższego USA zniósł obowiązujące od prawie 50 lat federalne prawo do tzw. aborcji w początkowych stadiach ciąży, oddając prawo do regulacji tej kwestii władzom stanowym i Kongresowi.

Zuzanna Dąbrowska/RIRM