IPN chce osądzić uczestników zbrodni lubińskiej
Instytut Pamięci Narodowej wraca do zbrodni lubińskiej i chce osądzić tych, którzy 40 lat temu pociągali za spust. Podjęte zostanie śledztwo.
31 sierpnia 1982 roku na placu Wolności w Lubinie doszło do manifestacji mieszkańców związanej z rocznicą Porozumień Sierpniowych. Funkcjonariusze Milicji Obywatelskiej brutalnie zaatakowali jej uczestników mimo pokojowego charakteru manifestacji. Zginęło trzech mężczyzn. Rannych zostało kilkanaście osób.
– Choć ci, którzy odpowiadali za zbrodnię lubińską, w toczących się procesach ponieśli odpowiedzialność, to nigdy nie odnaleziono tych, którzy ciągnęli za spust. Nigdy nie odnaleziono tych, którzy zamordowali Adamowicza, Poźniaka i Trajkowskiego. To się do tej pory nie udało – mówił dr Karol Nawrocki, prezes IPN.
Prezes IPN podkreślał, że śledztwo dotyczące zbrodni lubińskiej zostanie ponownie podjęte w ramach projektu IPN „Archiwum Zbrodni”.
– Wracamy do zbrodni lubińskiej, aby znaleźć tych, którzy zamordowali ludzi pragnących wolności, ludzi, którzy za wolność gotowi byli oddać swoje życie – podkreślał.
Nad śledztwem będzie pracował specjalnie powołany zespół.
– Archiwiści, prokuratorzy, a także nowe techniki i coraz większy zasób archiwum IPN dają nadzieję, że ci, którzy ich zamordowali, zostaną odnalezieni i skazani – zaznaczył prezes IPN.
Wymaga tego nie tylko sprawiedliwość transformacyjna, ale też ludzka przyzwoitość – zauważył dr Karol Nawrocki.
TV Trwam News