Informacja, że Polska mogłaby wnioskować o całkowite odstępstwo od tzw. unijnego paktu migracyjnego, niezgodna z prawdą
W poniedziałek w mediach pojawiła się fałszywa informacja, jakoby Polska mogła wnioskować o całkowite odstępstwo od tzw. unijnego paktu migracyjnego – oczywiście pod warunkiem wcześniejszej zgody na nowe przepisy. Zgody natomiast nie ma. Przepisów nie popierają Polska i Węgry.
System obowiązkowej solidarności, który zawiera się w tzw. pakcie migracyjnym, polega na przyjęciu do każdego państwa członkowskiego Unii Europejskiej minimalnej rocznej liczby nielegalnych migrantów. Ta liczba to 30 tys. osób.
„Minimalna roczna liczba wkładów finansowych zostanie ustalona na 20 tys. euro na relokację. Liczby te można w razie potrzeby zwiększyć, a sytuacje, w których nie przewiduje się potrzeby solidarności w danym roku, również zostaną wzięte pod uwagę” – czytamy w komunikacie Rady Unii Europejskiej.
8 czerwca kraje członkowskie przyjęły to stanowisko. Sprzeciw wyraziły Węgry oraz Polska i to właśnie Polska, kilka dni później, ogłosiła referendum w tej sprawie.
– Ta sprawa musi być przedmiotem referendum i my to referendum zorganizujemy, pamiętajcie o tym. Polacy muszą się w tej sprawie wypowiedzieć – powiedział Jarosław Kaczyński wicepremier, prezes PiS.
Do wspomnianego referendum odnosił się przewodniczący Platformy Obywatelskiej, Donald Tusk, podczas wystąpienia w Poznaniu.
– To jest próba wymazania z ekranów telewizorów, z czołówek gazet, internetu tych codziennych informacji o tym, ile ukradli, kto umarł z ich powodu, jaka jest drożyzna w sklepach, jakim kłamstwem zalewają Polskę, więc wymyślają tego typu figury – stwierdził Donald Tusk, przewodniczący Platformy Obywatelskiej.
To właśnie po tym wystąpieniu pojawiła się w mediach fałszywa informacja o tym, ile jakoby Komisja Europejska miała zgodzić się na warunkowe wyłączenie przymusowej relokacji migrantów do Polski.
„Panu Tuskowi najwyraźniej bardzo zależy, żeby Polska podpisała tzw. pakt migracyjny, a Polacy nie wypowiedzieli się w sprawie relokacji migrantów. Platforma boi się tego referendum” – oceniła Beata Szydło, europoseł PiS na Twitterze.
Ach, co za przypadkowa zbieżność zdarzeń. Jednego dnia w Poznaniu Donald Tusk rzuca, że referendum w sprawie relokacji migrantów jest zbędne, gdyż Polska może podpisać „pakt migracyjny”, bo Komisja Europejska zgodzi się na warunkowe wyłączenie przymusowej relokacji migrantów do…
— Beata Szydło (@BeataSzydlo) June 19, 2023
O tę kwestię był pytany na antenie Polskiego Radia wiceminister finansów, Artur Soboń.
– Tusk dzisiaj cały czas się maskuje ze swoimi prawdziwymi intencjami i tutaj tego się pilnuje. Pilnują się także politycy Platformy, więc została użyta inna taktyka, że to referendum jest w ogóle niepotrzebne, bo nie ma tematu – zauważył Artur Soboń.
Data referendum nie jest jeszcze znana.
TV Trwam News