I. Kloc: Za 20-30 lat dalej będą jeździły samochody, które w tej chwili mamy, bo ludzi nie będzie stać, by kupić nowy samochód elektryczny
Poseł do Parlamentu Europejskiego odniosła się w TV Trwam do kwestii zakazu rejestracji nowych samochodów spalinowych po 2035 roku. Rada Unii Europejskiej przyjęła rozporządzenie zaostrzające normy emisji dwutlenku węgla dla nowych samochodów osobowych i dostawczych.
Polska jako jedyny kraj Wspólnoty głosowała przeciwko temu rozporządzeniu.
– Przypomina mi się w tej chwili sytuacja na Kubie, gdzie widzimy stare samochody z lat 60., które nie są wycofane i dalej jeżdżą. Być może w przypadku Unii Europejskiej za 20-30 lat dalej będą jeździły samochody, które w tej chwili mamy, bo ludzi nie będzie stać, żeby kupić sobie czy sprowadzić nowy samochód elektryczny – zauważyła Izabela Kloc.
Polski rząd podtrzymuje, że przyjęte przez Unię Europejską rozwiązanie jest nie do przyjęcia. W 2026 r. Polska będzie wnioskowała o rewizję unijnej dyrektywy w sprawie zakazu rejestracji samochodów spalinowych.
Unijni komisarze zostali zobowiązani do systematycznego przeglądu przepisów. Do końca 2025 r. Bruksela będzie musiała przedstawić swoją pierwszą analizę tego, jak rośnie dostępność – w tym cenowa – samochodów bezemisyjnych i jak redukcja emisyjności sprzedawanych aut wpływa na kieszenie konsumentów.
RIRM