fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Handlowa „Solidarność” chce, by sprzedawcy mogli odmówić obsługi klienta bez maseczki

Handlowa „Solidarność” postuluje, by pracownicy sklepów mogli odmówić obsługi klientów nierespektujących obostrzeń sanitarnych – np. osób bez maseczek ochronnych. Związkowcy chcą też dodatkowej godzinnej przerwy i ograniczenia czasu pracy w handlu do ośmiu godzin dziennie.

Pod skierowanymi w tej sprawie wystąpieniami do ministrów: zdrowia – Łukasza Szumowskiego, oraz rodziny, pracy i polityki społecznej – Marleny Maląg, podpisali się szef Krajowego Sekretariatu Banków, Handlu i Ubezpieczeń NSZZ Solidarność Alfred Bujara oraz wiceszef Rady Krajowej Sekcji Pracowników Handlu „Solidarność” Dariusz Paczuski.

Wśród wniosków „Solidarności” jest również m.in. cofnięcie możliwości przyjmowania i rozładowywania towarów pierwszej potrzeby w niedzielę, a także wprowadzenie – obok wydłużonej maksymalnie do godziny przerwy dla pracowników – także dodatkowej 30-minutowej przerwy na dezynfekcję i przygotowanie stanowisk pracy, by ograniczyć kontakty pracowników z poszczególnych zmian.

Związkowcy liczą, że ich postulaty zostaną uwzględnione w nowych regulacjach dotyczących walki z pandemią COVID-19. Argumentują, że chodzi o ochronę zarówno pracowników handlu, jak i klientów sklepów – szczególnie tych wielkopowierzchniowych.

Handlowa „Solidarność” postuluje, by pracownicy sklepów mieli „możliwość odmowy wykonania pracy, w sytuacji kiedy klient – poprzez niezastosowanie środków ochrony własnej – będzie stanowił potencjalne zagrożenie dla pracownika, związane z narażeniem go na zakażenie COVID-19”. Zmiana regulacji miałaby być skutecznym sposobem na dyscyplinowanie klientów.

„W obecnym kształcie regulacji, pracownik – niezależnie od niewłaściwego zachowania klienta w zakresie przestrzegania reżimu sanitarnego – nie ma możliwości odmowy wykonania pracy oraz opuszczenia stanowiska pracy, mimo istniejącego ryzyka zakażenia. Ponadto próby przywołania przez pracowników klientom zasad przestrzegania reżimu sanitarnego są często nieskuteczne, a sami pracownicy ponoszą konsekwencje za działania mające na celu ograniczenie ryzyka epidemicznego włącznie z nakładaniem kar porządkowych” – wskazują związkowcy w czwartkowym wystąpieniu do ministrów.

Według przedstawicieli „Solidarności”, „istotne jest także, aby projektowane regulacje prawne wskazywały na odpowiedzialność za przestrzeganie przez klientów reżimu sanitarnego zarówno pracodawcy, jak i osób działających w jego imieniu na poziomie placówki handlowej”.

Wśród związkowych postulatów jest również zagwarantowanie pracownikom sklepów możliwości świadczenia pracy „w wymiarze nie dłuższym niż 8 godzin dziennie w przeciętnie pięciodniowym tygodniu pracy, niezależnie od stosowanego przez pracodawcę systemu czasu pracy”. Dziś – wskazują związkowcy – powszechny w handlu jest tzw. równoważny system czasu pracy, w którym pracuje się 12 godzin dziennie.

Związek argumentuje, że w obecnej sytuacji, wobec obowiązku noszenia maseczek i przyłbic, przy konieczności zapewnienia ciągłej obsługi klientów i tempie pracy, pracownicy są przeciążeni – stąd m.in. postulat dodatkowej, nawet godzinnej przerwy, zamiast – jak obecnie – 15-minutowej. Dodatkowo miałaby zostać półgodzinna przerwa między zmianami, by ograniczyć kontakty pracowników z poszczególnych zmian oraz zapewnić czas na dezynfekcję i przygotowanie stanowisk pracy.

Związkowcy postulują także uchylenie artykułu tzw. Tarczy antykryzysowej, który dał możliwość rozładowywania, przyjmowania i ekspozycji towarów pierwszej potrzeby także w wolne niedziele. W ocenie „Solidarności”, przepis ten jest nieuzasadniony, a pracodawcy korzystają z niego marginalnie.

PAP

drukuj