Grecja zażąda od Niemiec 290 mld dolarów reparacji za straty wojenne
Grecki parlament zobowiązał rząd do rozpoczęcia działań dyplomatycznych ws. żądania od Niemiec reparacji za starty wojenne. Prace nad wystąpieniem o reparacje prowadzi także Polska.
Grecki parlament przytłaczającą większością głosów przegłosował decyzję o wystąpieniu do Niemiec z żądaniem wypłaty wojennych reparacji. Choć w uchwale nie wymienia się konkretnej kwoty odszkodowań, to wiadomo, że chodzi o reparacje sięgające od 290 do 300 mld dolarów. Straty tego rzędu pod niemiecką okupacją miała ponieść Grecja według specjalnego zespołu ekspertów, który przygotował swój raport w 2016 roku.
– Żądanie reparacji jest naszym historycznym i moralnym obowiązkiem. Wierzymy, że aby zbudować lepszą przyszłość, musimy zamknąć otwarte sprawy z przeszłości. Wierzę także głęboko, że Niemcy muszą to zrozumieć i zrobić to samo – podkreślił Alexis Tsipras, premier Grecji.
Przekonanie o konieczności wystąpienia do Niemiec z żądaniem reparacji jest w Grecji powszechne. Wielu Greków obwinia Berlin za dotkliwe cięcia oszczędnościowe, które Unia Europejska wymusiła na Atenach w zamian za pożyczki ratunkowe w czasie kryzysu finansowego. Równie twardych negocjacji w sprawie niemieckich reparacji oczekuje lider opozycyjnej partii Nowa Demokracja.
– Grecja powinna zbudować swoje roszczenia prawne z siłą, odpowiedzialnością i realizmem. To musi być naszym priorytetem – zaznaczył Kyriakos Mitsotakis lider partii Nowa Demokracja.
Niemcy uważają jednak kwestię reparacji dla Grecji za zamkniętą. Berlin powołuje się na zawarte w 1960 roku porozumienie, na mocy którego Republika Federalna Niemiec wypłaciła tytułem zadośćuczynienia 115 milionów zachodnioniemieckich marek. W porozumieniu znajduje się klauzula stwierdzająca, że wszystkie roszczenia odszkodowawcze uznaje się za dokonane.
TV Trwam News/RIRM