Fotografie-igły. Wystawa prac Jana Bortkiewicza w Centrum Sztuki Współczesnej w Warszawie
Spojrzenie na naszą rzeczywistość przez pryzmat sztuki, antropologii i filozofii – tak w dużym skrócie można powiedzieć o wystawie artysty Jana Bortkiewicza. Jego dzieła możemy oglądać w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie.
„Weather Report”, czyli „Prognoza Pogody” – to tytuł wystawy artysty Jana Bortkiewicza, którą możemy oglądać w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie.
– Mam bardzo niepopularny, bardzo niemodny sposób postrzegania sztuki i świata. Po pierwsze, robię to, co mnie boli, cieszy, smuci, niepokoi, bawi – tłumaczy Jan Bortkiewicz.
Historyk, prof. Andrzej Nowak, w tekście, który towarzyszy wystawie określa twórczość Jana Bortkiewicza jako „fotografie-igły”, które przebijają balony politycznych poprawności.
– Zazwyczaj pozwalam sobie dopowiedzieć, że igła to jest takie narzędzie, które ma różne funkcje i te fotografie Jana Bortkiewicza – jak igły – pomagają nam zszywać, utrwalać naszą tożsamość narodową. Przypominają nam o ważnych postaciach w historii w Polski, o ważnych momentach w historii Polski, które świadczą o tym, że my, Polacy, jesteśmy narodem wyjątkowym – wskazuje Krystyna Różańska-Gorgolewska, kurator wystawy.
Ta wystawa – jak mówi jej kurator – uczy nas, że nie powinniśmy mieć kompleksów.
– Nasza tożsamość, nasze postaci kultury, sztuki, to są te postaci, to są te momenty historii, z których możemy być dumni i możemy z nich cały czas czerpać siłę – akcentuje Krystyna Różańska-Gorgolewska.
Wystawa to spojrzenie na naszą rzeczywistość przez pryzmat sztuki, antropologii i filozofii. Jej autor mówi wprost, że nie boi się iść pod prąd.
– Nie ulegam modom, tzw. antysztuce – zaznacza Jan Bortkiewicz.
Jan Bortkiewicz to artysta, który nie boi się komentować polityki, spraw światopoglądowych, a także tego, co dzieje się za naszą wschodnią czy zachodnią granicą.
– Mamy sale, które mocno pokazują, iż jego intuicja artystyczna przewidywała, że ideologie, które są ferowane przez Unię Europejską, mogą być dla polskiej tożsamości i naszej kultury – powiedziałabym eufemistycznie – dosyć kłopotliwe. Mówi też o polityce Niemiec, o tym, jak ingeruje ona w życie Polski – zwraca uwagę Krystyna Różańska-Gorgolewska.
Autor podejmuje także temat demontażu chrześcijaństwa.
– Większość prac dotyczy tego demontażu w Polsce – przez pryzmat Polski widać, jak chrześcijaństwo powoli znika z mapy Europy – podkreśla Jan Bortkiewicz.
Dzieła Jana Bortkiewicza mają być dla ludzi, którzy je zobaczą, swoistą refleksją.
– Chciałbym, żeby oni, ci ludzie, zapamiętali ją na dłużej niż na krótko – mówi Jan Bortkiewicz.
Wystawę można oglądać do 26 marca w Centrum Sztuki Współczesnej Zamek Ujazdowski w Warszawie.
TV Trwam News