Federacja Rosyjska nie ustaje w zbrodniczych działaniach

Rosja kolejny raz skierowała swoje rakiety na domy mieszkalne na Ukrainie. Władimir Putin próbował wzmocnić swoją pozycję w Afryce, zapraszając do Rosji przywódców regionu. Oni z kolei wezwali do odblokowania eksportu zboża przez porty na Morzu Czarnym.

Rosja skierowała swoje rakiety na budynek mieszkalny w Dnieprze. Oficjalnie stwierdziła, że trafiony został obiekt militarny.

– Siedziałem przy samym oknie. Kiedy zobaczyłem błysk, odwróciłem głowę. Potem nastąpił wybuch – mówił jeden z mieszkańców.

Prezydent Wołodymyr Zełenski odwiedził Donieck. Spotkał się z żołnierzami.

– Nad ranem zakończono prace na miejscu wczorajszego uderzenia rakietowego w Dnieprze. Dziewięć osób zostało rannych, w tym dwoje dzieci i nastolatków – wskazał ukraiński przywódca.

Rosja destabilizuje sytuację nie tylko na Ukrainie, ale i w Afryce. Próbuje tam wzmocnić swoją pozycję. Władimir Putin zaprosił do Sankt Petersburga afrykańskich przywódców. Przybyło 17 z ponad 40 zaproszonych. Przywódcy naciskali na rosyjskiego prezydenta, aby odnowił porozumienie w sprawie eksportu ukraińskiego zboża [czytaj więcej].

– Z niecierpliwością czekamy na osiągnięcie porozumienia w sprawie umowy zbożowej, która uwzględni potrzeby i interesy wszystkich zainteresowanych stron, kładąc kres ciągłemu wzrostowi cen zboża – mówił prezydent Egiptu.

Korytarz zbożowy, który umożliwiał eksport zboża z Ukrainy, gwarantował Afryce bezpieczeństwo żywnościowe. Władimir Putin zaproponował, że zastąpi ukraińskie ziarno rosyjskim. Zaoferował najbiedniejszym krajom kilkadziesiąt ton darmowego zboża.

– Nasz kraj może zastąpić ukraińskie zboże zarówno komercyjnie, jak i jako bezpłatną pomoc dla najbiedniejszych krajów Afryki, ponieważ ponownie spodziewamy się rekordowych zbiorów w tym roku – akcentował rosyjski zbrodniarz wojenny.

Ofertę Władimira Putina dotyczącą zboża już odrzuciło Zimbabwe. Przewodniczący Unii Afrykańskiej powiedział, że propozycje rosyjskiego przywódcy nie są wystarczające. Oczekiwał zawieszenia broni. Choć słowa, jakich użył, pokazują, że Moskwa wciąż wywiera duży wpływ na Afrykę.

– Musimy osiągnąć zawieszenie broni. Chcemy uniknąć czegoś nieprzewidywalnego. Im dłużej to trwa, tym bardziej staje się nieprzewidywalne. Prezydent Putin powiedział nam, że jest gotowy do dialogu i znalezienia rozwiązania. Teraz musimy przekonać drugą stronę – oświadczył przewodniczący Unii Afrykańskiej, Azali Assoumani.

O silnym wpływie Rosji na Afrykę, ale i o dezinformacji rozpowszechnianej przez Kreml poświadczyły także słowa prezydenta Erytrei.

– Nie ma konfliktu rosyjsko-ukraińskiego. To jest wojna wypowiedziana Rosji przez NATO. Wojna nie tylko przeciwko Rosji, ale dla dominacji nad całym światem – podsumował Isajas Afewerki.

Niepokojące są również doniesienia z Nigru. Doszło tam do puczu wojskowego i obalenia urzędującego prezydenta. Na demonstracjach zwolenników puczu miały pojawiać się rosyjskie flagi i prorosyjskie hasła. Niger do tej pory był uważany za jednego z niewielu sojuszników Ukrainy w regionie. Zamach stanu może wzmocnić Rosję.

TV Trwam News