Europoseł Czarnecki: Powinniśmy usłyszeć pukanie Ukraińców do unijnych drzwi
W Parlamencie Europejskim odbyła się dziś debata na temat sytuacji na Ukrainie. Na jutro zaplanowano głosowanie nad wspólną rezolucją w tej sprawie.
W rezolucji uwzględniono szereg propozycji przedstawionych m.in. przez europosłów Prawa i Sprawiedliwości. Znalazło się w niej przede wszystkim wezwanie do Międzynarodowego Funduszu Walutowego, Banku Światowego jak również do Europejskiej Służby Działań Zewnętrznych o jak najszybsze uruchomienie wsparcia finansowego dla Ukrainy. Zaapelowano także o zorganizowanie międzynarodowej konferencji darczyńców.
Parlament Europejski deklaruje ponadto gotowość do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą, gdy tylko dojdzie do rozwiązania obecnego kryzysu politycznego. Co ważne, w rezolucji podkreślono, że umowa stowarzyszeniowa nie stanowi „ostatecznego celu” w relacjach UE-Ukraina.
– Powinniśmy usłyszeć to pukanie Ukraińców do unijnych drzwi i powiedzieć, że w przyszłości miejsce Ukrainy jest w UE. Nie bądźmy kunktatorami, nie bójmy się o tym mówić – przekonywał podczas debaty Ryszard Czarnecki, który zabrał głos w imieniu grupy EKR.Europoseł PiS poinformował, że jeszcze dziś na Ukrainie ma zostać przedstawiony nowy, proeuropejski rząd.
– Ten rząd będzie chciał podpisać umowę stowarzyszeniową z UE, dlatego trzeba udzielić mu kredytu zaufania. Unia powinna zdecydowanie opowiedzieć się za integralnością terytorialną Ukrainy i zniesieniem wiz dla Ukraińców – wskazywał europoseł.Katarzyna Ochman, EKR/RIRM