fot. PAP/Marcin Obara

Dyrektor biura finansów w Ministerstwie Sprawiedliwości zeznaje przed komisją śledczą ds. Pegasusa

Dyrektor biura finansów w Ministerstwie Sprawiedliwości, Jarosław Wyżgowski, powiedział, że kierowana przez niego jednostka pełniła jedynie funkcję obsługową Funduszu Sprawiedliwości. Świadek zeznaje dziś przed komisją śledczą ds. Pegasusa.

Podczas przesłuchania był pytany m.in. o jego rolę w przesłaniu pierwszej transzy środków z Funduszu Sprawiedliwości do CBA.

Jarosław Wyżgowski przyznał, że biuro finansów Ministerstwa Sprawiedliwości wykonało przelew na polecenie dysponenta środków.

– Do biura finansów wpłynęło pismo dysponenta środków, pana ministra Wosia, polecające wykonanie przelewu z powołaniem się na umowę, która została zawarta wcześniej z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym, a zatem funkcja wykonawcza biura finansów ograniczała się do weryfikacji autentyczności tego pisma, później weryfikacji stanu rachunku i możliwości wykonania, a także poprawności konta. Biuro finansów na podstawie przepisów wewnętrznych jest zobligowane do obsługi dysponenta Funduszu Sprawiedliwości – wyjaśnił świadek.

Podkreślił, że to dysponent decyduje o zasadności i celowości przyznania określonych środków. Wskazał też, że merytoryczna ocena tych kwestii leżała w departamencie spraw rodzinnych i nieletnich. Jeszcze dziś zeznania przed komisją śledczą ma również złożyć były delegowany prokurator do Ministerstwa Sprawiedliwości, Jakub Tietz.

RIRM

drukuj