Dyrektor biura finansów w Ministerstwie Sprawiedliwości zeznaje przed komisją śledczą ds. Pegasusa
Dyrektor biura finansów w Ministerstwie Sprawiedliwości, Jarosław Wyżgowski, powiedział, że kierowana przez niego jednostka pełniła jedynie funkcję obsługową Funduszu Sprawiedliwości. Świadek zeznaje dziś przed komisją śledczą ds. Pegasusa.
Podczas przesłuchania był pytany m.in. o jego rolę w przesłaniu pierwszej transzy środków z Funduszu Sprawiedliwości do CBA.
✔️Komisja śledcza ds. wykorzystywania oprogramowania Pegasus przesłuchuje kolejnych pracowników Ministerstwa Sprawiedliwości. Jako pierwszy zeznania złożył dyrektor Biura Finansów w @MS_GOV_PL Jarosław Wyżgowski. Po przerwie przed komisją stanie b. delegowany prokurator do… pic.twitter.com/h6MNx1g35n
— Sejm RP🇵🇱 (@KancelariaSejmu) May 6, 2024
Jarosław Wyżgowski przyznał, że biuro finansów Ministerstwa Sprawiedliwości wykonało przelew na polecenie dysponenta środków.
– Do biura finansów wpłynęło pismo dysponenta środków, pana ministra Wosia, polecające wykonanie przelewu z powołaniem się na umowę, która została zawarta wcześniej z Centralnym Biurem Antykorupcyjnym, a zatem funkcja wykonawcza biura finansów ograniczała się do weryfikacji autentyczności tego pisma, później weryfikacji stanu rachunku i możliwości wykonania, a także poprawności konta. Biuro finansów na podstawie przepisów wewnętrznych jest zobligowane do obsługi dysponenta Funduszu Sprawiedliwości – wyjaśnił świadek.
Podkreślił, że to dysponent decyduje o zasadności i celowości przyznania określonych środków. Wskazał też, że merytoryczna ocena tych kwestii leżała w departamencie spraw rodzinnych i nieletnich. Jeszcze dziś zeznania przed komisją śledczą ma również złożyć były delegowany prokurator do Ministerstwa Sprawiedliwości, Jakub Tietz.
RIRM