Dr hab. H. Karp o sprzeciwie wobec projektu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji: Dzieje się tak dlatego, że utrwaliło się prezentowanie obcojęzycznej muzyki rozrywkowej
Dr hab. Hanna Karp, medioznawca, pozytywnie ocenia pomysł zwiększenia ilość polskiej muzyki w radiach. Zaznacza jednak, że nowe regulacje mogą się spotkać ze sprzeciwem części rozgłośni radiowych.
Dziś do marszałek Sejmu trafił projekt nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji przygotowany przez Marka Suskiego, posła Prawa i Sprawiedliwości. Nowela zakłada m.in. że miesięcznie radia przez 50 proc. czasu przeznaczonego na program słowno-muzyczny miałyby emitować twórczość polskich artystów. Obecnie jest to 33 proc.
Projekt ustawy o radiofonii i telewizji został przed chwilą złożony do Marszałka Sejmu. pic.twitter.com/aPtNuJ8do7
— Marek Suski (@mareksuski) January 21, 2022
Dr hab. Hanna Karp podkreśla, że zamysł autora projektu ustawy jest dobry. Jednak – jak dodaje medioznawca – wdrożenie tych przepisów nie będzie łatwe.
– Jest duży opór przeciwko temu. Sprzeciw jest z różnych stron, czasami bardzo zaskakujących. Przede wszystkim opór stawiają stacje i podmioty medialne, które nie są tym zainteresowane. Dzieje się tak dlatego, że utrwaliło się prezentowanie obcojęzycznej muzyki rozrywkowej. Jest to najprostsza metoda zapełniania kontentu radiowego – wyjaśnia dr hab. Hanna Karp.
Dr hab. Hanna Karp wskazuje, że być może należałoby przemyśleć stworzenie kampanii informacyjnej, która przekonałaby do zwiększenia ilości polskiej muzyki w rozgłośniach radiowych.
RIRM