D. Trump z zarzutami karnymi

Donald Trump będzie pierwszym byłym prezydentem USA, wobec którego wysunięto zarzuty karne. Oskarżony mówi, że to fałszywe i haniebne zarzuty.

To pierwszy taki przypadek w historii Stanów Zjednoczonych. Wielka ława przysięgłych zagłosowała za postawieniem zarzutów byłemu prezydentowi Donaldowi Trumpowi. Oskarżenie dotyczy wręczenia łapówki. Według nowojorskiej prokuratury Donald Trump miał zapłacić 130 tysięcy dolarów za milczenie kobiecie występującej w filmach pornograficznych. Twierdzi ona, że miała romans z byłym prezydentem. Sprawa dzieli Amerykanów.

– Myślę, że zarzuty, które są nałożone na prezydenta Trumpa, są niepotrzebne i nie powinny być interesujące, ponieważ w tej chwili są ważniejsze rzeczy – powiedziała Lina Iturrios.

– Cieszę się, że został postawiony w stan oskarżenia. Wystarczy! – zaznaczyła Veronica Zawodniak.

Donaldowi Trumpowi zarzuca się także ponad 30 oszustw biznesowych.

„Zgromadzili przeciwko mnie tyle fałszywych i haniebnych oskarżeń tylko dlatego, że opowiadam się za Ameryką i wiedzą, że nie mogę zapewnić sprawiedliwego procesu w Nowym Jorku” – to odpowiedź Donalda Trumpa na stawiane mu zarzuty, jaką zamieścił w mediach społecznościowych.

„New York Times”, powołując się na źródła związane z obroną Donalda Trumpa, poinformował, że były prezydent prawdopodobnie we wtorek, dobrowolnie pojawi się w sądzie. Tymczasem w Nowym Jorku zaostrzono środki bezpieczeństwa. Policja patroluje ulice przed budynkiem sądu karnego. Funkcjonariusze spodziewają się manifestacji zwolenników i przeciwników byłego prezydenta.

TV Trwam News