D. Trump skarży cyfrowych gigantów
Były prezydent USA Donald Trump ogłosił złożenie pozwu zbiorowego przeciwko Facebookowi, Twitterowi i Google’owi oraz ich szefom. Powodem jest cenzura i dyskryminacja konserwatystów w mediach społecznościowych.
Konta na Twitterze, Facebooku i należącym do Google’a YouTube byłego prezydenta zostały zawieszone w styczniu. Była to odpowiedź cyfrowych gigantów po tym, jak Donald Trump rzucał oskarżeniami o sfałszowanie wyborów w USA. Zawieszenie na Twitterze jest bezterminowe. Facebook w maju ogłosił, że decyzja pozostanie w mocy przez co najmniej dwa lata i może zostać przedłużona.
Były prezydent postanowił podjąć kroki prawne. Złożył pozew przeciwko Facebookowi, Twitterowi i Google’owi oraz ich szefom w sądzie federalnym na Florydzie. Domaga się przywrócenia zawieszonych kont oraz odszkodowań. Donald Trump jest głównym powodem w zbiorowej skardze osób, które uważają się za ofiary cenzury.
– Domagamy się zakończenia blokowania, wyciszania i umieszczania na czarnej liście, banowania i anulowania. Nasza sprawa udowodni, że ta cenzura jest niezgodna z prawem. To niezgodne z konstytucją i całkowicie nieamerykańskie. Wszyscy to wiemy – podkreślił Donald Trump, były prezydent USA.
Po wyborach prezydenckich doszło do ataku na Kapitol. Donald Trump był oskarżany, że to jego słowa sprowokowały zamieszki. Teraz ocenił, że wydarzenia z 6 stycznia były „niefortunne”, lecz dodał, że uczestnicy zamieszek są traktowani „nieprawdopodobnie niesprawiedliwie” w porównaniu do „Antify, która paliła miasta”. Były prezydent stwierdził ponadto – wbrew faktom – że uczestnicy szturmu na gmach Kongresu nie mieli broni palnej.
TV Trwam News