Czy sandomierski szpital Ducha Świętego będzie sprywatyzowany?

Władze powiatu sandomierskiego chcą sprywatyzować specjalistyczny szpital Ducha Świętego w Sandomierzu. Takim działaniom sprzeciwiają się pracownicy placówki, związkowcy, a także pacjenci.

Choć według starosty w sprawie prywatyzacji prowadzone są dopiero wstępne rozmowy, to już wiadomo kto będzie inwestorem. Firma PZU ma mieć większość udziałów w spółce utworzonej razem z powiatem.

Związkowcy obawiają się, że przez prywatyzację ucierpią pracownicy szpitala, którzy będą zwalniani, a w konsekwencji pacjenci, bo nie będzie miał kto ich leczyć. Niewykluczone jest także zamknięcie mniej dochodowych oddziałów.

Anna Glibowska, przewodnicza NSZZ „Solidarność” pracowników szpitala, mówi, że związkowcy domagają się podjęcia uchwały, która skutecznie zapobiegnie prywatyzacji szpitala.

– Jako pracownicy, jako przewodniczący związków zawodowych działających na terenie szpitala – jest ich 5 – jesteśmy zupełnie przeciwni tej prywatyzacji. Nie chcemy w ogóle na razie rozmawiać o tym, w jakiej formie szpital ma być przejęty, jakie mają być zagwarantowane świadczenia dla pracowników czy pensja po przejęciu przez spółkę szpitala. Chcemy, żeby szpital został w takich strukturach, jak jest. Szpital nie musi się przekształcać z mocy ustawy. Mamy drugi rok z rzędu dodatni wynik finansowy i z mocy ustawy nie musimy się przekształcać. Tym bardziej nas to niepokoi. Chcemy, żeby na radzie powiatu została podjęta uchwała odnośnie zaprzestania prywatyzacji szpitala – podkreśliła Anna Glibowska.

Z kolei  dyrektor szpitala Janusz Sikorski zwrócił uwagę, że całej sprawy by nie było, gdyby polska ochrona zdrowia była odpowiednio dofinansowywana.

– Jest to dowód na to, że musimy w powiatach, w szpitalach tego typu, poszukiwać pieniędzy, szarpać się. W 1999 roku nastąpiła potężna dysproporcja pomiędzy szpitalami marszałkowskimi, resortowymi i powiatowymi oraz szpitalami, które podlegają miastom. Wszystkie szpitale nie powiatowe mają dużo większe szanse, żeby uzyskiwać pieniądze od swojego marszałka, od swojego miasta, bądź od dowolnego ministra. Natomiast dla szpitali powiatowych nie stworzono żadnych mechanizmów. Rodzi się pytanie, czy jest mieszkanie dla pacjentów? Czy był kiedykolwiek taki program rządowy, żebyśmy mogli z niego skorzystać? – zwrócił uwagę Janusz Sikorski.

Sandomierski szpital dysponuje 469 łóżkami szpitalnymi na 24 oddziałach. Dodatkowo posiada 52 miejsca na oddziałach dziennych.

W ciągu roku jest tu hospitalizowanych ok. 20 tys. pacjentów. Zatrudnia ok. 900 osób. Jest też jednym  z największych pracodawców w powiecie.

RIRM

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl