Czy istnieje nowa szafa Lesiaka?

Politycy PIS chcą wiedzieć, czy istnieje nowa szafa Lesiaka. Chcą dodatkowego posiedzenia Sejmu. Chodzi o decyzję wszczęcia postępowania przez Wojskową Prokuraturę Okręgową w Warszawie ws. inwigilacji posła Marka Opioły i Tomasza Kaczmarka.

Obaj mieli być podsłuchiwani przez Służby Kontr Wywiadu. Dlatego poseł Mariusz Błaszczak przewodniczący Klubu Parlamentarnego PiS złożył wniosek o dodatkowe posiedzenie Sejmu, które powinno się odbyć w najbliższy piątek.

– Mamy do czynienia z bardzo daleko idącym nadużyciem, w piśmie z prokuratury wojskowej, w którym zawiadomiono posła PiS o rozpoczęciu śledztwa w tej sprawie. Wskazano osiem przypadków nadużyć dokonanych ze strony szefa SKW. W tym także stwierdzenie mówiące o przekroczeniu uprawnień poprzez stworzenie związku przestępczego i podjęciu działań w celu inwigilacji opozycyjnego posła Prawa i Sprawiedliwości – powiedział poseł Mariusz Błaszczak.

Poseł Adam Hofman, rzecznik PiS przypomniał, że w 1995 roku płk. Jan Lesiak z Urzędu Ochrony Państwa podjął się zadania inwigilacji partii opozycyjnych.

– Przysłowiowa „Szafa Lesiaka”, w której gromadzono materiały na opozycyjne partie, to symbol inwigilacji przez państwo partii politycznych. Na pewno są to czarne karty demokracji. Istnieje pytanie, czy dziś pod rządami Donalda Tuska powstaje nowa „Szafa Lesiaka”: Czy Prawo i Sprawiedliwość i inne partie opozycyjne są inwigilowane przez służby specjalne. Piątek jest  terminem, gdzie chcielibyśmy uzyskać odpowiedzi na to pytanie. – dodaje poseł Adam Hofman.

 

RIRM