Czeka nas kryzys żywnościowy?

Scenariusz światowego kryzysu żywnościowego jest coraz bardziej realny. Kluczowy jest teraz eksport ukraińskiego zboża. Tymczasem porty czarnomorskie są wciąż zablokowane.

To już 157 dzień rosyjskiej agresji na Ukrainę. Rosja koncentruje swoje ataki na  wschodniej i południowej części tego kraju. Do ataków doszło m.in. w Mikołajewie i Bachmucie. Wśród ofiar jest wielu cywili.

Rosjanie dopuścili się także kolejnej zbrodni wojennej. W Ołeniwce w Doniecku zabili ponad 50 ukraińskich jeńców. Prezydent Ukrainy po raz kolejny zaapelował – przede wszystkim do Stanów Zjednoczonych – o uznanie Rosji za państwo terrorystyczne i sponsora terroryzmu.

– Potrzebna jest decyzja i to teraz. Rosja udowodniła licznymi ataki terrorystycznymi, że jest dziś największym źródłem terroryzmu na świecie – zaznaczył Wołodymyr Zełenski.

Rosja prowadzi także wojnę gospodarczą. Gazprom wstrzymał dziś dostawy gazu na Łotwę. Powodem ma być rzekome naruszenie warunków odbioru surowca.

Poważnym problemem jest także niszczenie upraw rolnych. Armia Putina atakuje gospodarstwa rolne i niszczy maszyny rolnicze. Rolnicy z południowo-wschodniej Ukrainy w Zaporożu zakładają kamizelki kuloodporne podczas kombajnowania. Rosyjskie pociski regularnie przelatują nad ich polami.

– Musimy dbać o rozwój kraju, musimy zapewnić żywność. Musimy zbierać plony i siać. Dlatego nosimy kamizelki kuloodporne. Prawdopodobnie po raz pierwszy w życiu zbieramy w takich warunkach – mówił ukraiński rolnik.

Rosja chce za wszelką cenę doprowadzić do pogłębienia kryzysu żywnościowego nie tylko w Europie, ale i na świecie. Pomimo zawartego w zeszłym tygodniu porozumienia pomiędzy Ukrainą, Rosją Turcją i ONZ, porty czarnomorskie – z których miało być eksportowane ukraińskie zboże – są wciąż zablokowane.

– Tam, do wejściu do portów są zatopione statki po to, by krążowniki nie mogły wpłynąć blisko. Wejścia do portów są zaminowane, a więc to nie stanie się z dnia na dzień. A i sam gest zbombardowana portu w Odessie na drugi dzień po podpisaniu porozumienia świadczy o tym, jak można ufać Putinowi – podkreślił wicepremier, minister rolnictwa, Henryk Kowalczyk.  

Polska robi co może w tej sprawie.

– Bardzo bym się cieszył, gdyby porty czarnomorskie rzeczywiście były odblokowane, bo my nie jesteśmy w stanie przewieźć tyle zboża, ile Afryka Północna i Bliski Wschód chcą kupić od Ukrainy – przyznał premier Mateusz Morawiecki. 

To aż do od 4 do 5 mln ton zboża miesięcznie. Niestety, do pomocy nie kwapi się Unia Europejska.

– UE oprócz tego, że 12 maja ogłosiła decyzję o utworzeniu korytarzy solidarnościowych, nadal nie ma konkretnej pomocy – zaznaczył Henryk Kowalczyk.  

Polska wystąpiła do UE o udostępnienie kontenerów, wagonów i naczep samochodowych do przewozu zboża oraz mobilnych urządzeń do przeładunku zboża z szerszego toru na węższy – jak na razie bez żadnego odzewu.

Polska cały czas prowadzi także ofensywę dyplomatyczną ws. Ukrainy. Prezydent Andrzej Duda rozmawiał telefonicznie z przewodniczącym Chińskiej Republiki Ludowej, Xi Jinpingiem.

„Bardzo się cieszę z rozmowy z Przewodniczącym Xi Jinpingiem. Rozmawialiśmy o Ukrainie i jej integralności terytorialnej, mówiłem o konieczności walki z wywoływanym przez Rosję kryzysem żywnościowym, omówiliśmy relacje polsko-chińskie, których rozwój jest istotnym punktem polityki” – napisał na Twitterze polski prezydent.  

Bardzo się cieszę z rozmowy z Przewodniczącym 🇨🇳 Xi Jinpingiem. Rozmawialiśmy o Ukrainie i jej integralności terytorialnej, mówiłem o konieczności walki z wywoływanym przez Rosję kryzysem żywnościowym, omówiliśmy relacje 🇵🇱🇨🇳, których rozwój jest istotnym punktem polityki RP.

— Andrzej Duda (@AndrzejDuda) July 29, 2022

Przewodniczący Xi Jinping zapewnił, że jest gotowy współpracować z Polską w celu poszukiwania sposobów pokojowego zakończenia wojny.

TV Trwam News