CPK szansą dla polskiej gospodarki?

Centralny Port Komunikacyjny to szansa dla naszej gospodarki – przekonuje wiceminister infrastruktury, Marcin Horała. Tymczasem opozycja podważa sens inwestycji.

Centralny Port Komunikacyjny to węzeł przesiadkowy między Warszawą a Łodzią, który ma powstać na terenie gmin: Baranów, Teresin i Wiskitki. W ramach CPK powstanie też Port Lotniczy „Solidarność”, około 1600 km linii kolejowych, a także nowe drogi, które będą powiązane z lotniskiem.

– Program inwestycyjny CPK to program uzupełnienia braków, wyniesienia Polski do pierwszej ligi, jeżeli chodzi o światowe gospodarki, systemy transportowe. To bardzo ważny element dla naszej gospodarki i społeczeństwa – mówi Marcin Horała.

Posłowie opozycji kwestionują potrzebę inwestycji. Zarzucają rządowi brak konsultacji społecznych z lokalną społecznością i podnoszą kwestię planowanych wywłaszczeń.

– Szacuje się, że tylko na terenie planowanej budowy lotniska będzie niezbędne wyburzenie od 500 do 600 domów mieszkalnych i znalezienie nowego miejsca do życia i pracy dla … no właśnie dla ilu ludzi, bo tak naprawdę na takie pytanie spółka nie odpowiada – wskazuje Maciej Lasek, poseł KO.

– Jeśli będą wywłaszczenia, jeżeli ma być inwestycja, to na pewno będą wywłaszczenia. Pytanie, jakie będą odszkodowania – pyta Iwona Śledzińska-Katarasińska, poseł KO.

Wiceminister Marcin Horała zapewnia, że każda osoba wywłaszczana z terenów, na których powstanie CPK, dostanie odpowiednie odszkodowanie.

– Każda wywłaszczana osoba dostanie godziwe odszkodowanie odpowiadające minimum wartości rynkowej jej nieruchomości ocenionej przez niezależnego, biegłego rzeczoznawcę majątkowego – akcentuje wiceminister infrastruktury.

Przygotowywana jest ustawa, która pozwoli wypłacać wyższe odszkodowanie niż wartość rynkowa wywłaszczanej nieruchomości. Zdaniem posła Polski 2050, Mirosława Suchonia, CPK spowoduje upadek regionalnych lotnisk.

– Nie macie Państwo pomysłu na to, jak zapewnić przypływ pasażerów. Podejmujecie decyzje, które już teraz blokują rozwój tamtych lotnisk. Najbardziej katastrofalne jest to, że używacie wielkich słów, a tak naprawdę zabijacie małe, regionalne lotniska – mówi Mirosław Suchoń.

Wielu ekonomistów także ma coraz większe wątpliwości co do trafności oraz prognozowanej skali inwestycji, jaką jest CPK.

– Rządowe prognozy opierają się często na rachunkach, które powstały jeszcze sprzed wybuchu pandemii – wskazuje Paweł Młynarek, ekonomista.

To oznacza, że łączny koszt budowy CPK, który został oszacowany na 35 mld zł, może być znacznie większy.

– Rzędu nawet kilkuset miliardów złotych. Teraz i tak mamy problem z wydatkami i mamy plany, że deficyt budżetowy w kolejnych latach będzie wysoki, bo sięgający stu lub więcej miliardów złotych. Realizacja tego planu w najbliższych latach staje pod znakiem zapytania – podsumowuje dr Bogdan Piątkowski, ekonomista.

Rząd przekonuje, że CPK to potężny impuls inwestycyjny nie tylko na czas budowy, ale na kolejne dziesięciolecia. Ponadto Centralny Port Lotniczy ma też znaczenie dla militarnego bezpieczeństwa państwa. Na inwestycję przychylnie patrzy NATO. Obiekt mógłby być wykorzystywany do szybkiego przerzutu wojsk.

TV Trwam News