Co dalej z KHW?
Trwa burzliwa dyskusja o przyszłości Katowickiego Holdingu Węglowego. Resort energii zapewnia, że zwolnień nie będzie i rozmawia z inwestorami. Pracownicy obawiają się utraty miejsc pracy i upadłości spółki. Na trudną sytuację Holdingu nakładają się liczne nieprawidłowości i zaniedbania, a także ogromne zadłużenie.
Według związkowców, zarząd spółki nadal nie przedstawił klarownego programu naprawczego dla holdingu, dlatego chcieli oni osobiście spotkać się z ministrem Krzysztofem Tchórzewskim. Ten wczoraj nie przyjechał na spotkanie.
Dalej nie wiadomo, jaka będzie przyszłość holdingu. To niepokoi pracowników – podkreślił Piotr Bienek, wiceprzewodniczący „Solidarności” w KHW.
– Nie wszyscy w Katowickim Holdingu Węglowym (a tu jest 14 tys. osób) będą mogli skorzystać z urlopów górniczych, o czym się tu mówi. My chcemy wiedzieć, co dalej z tą firmą i co ci młodzi ludzie, którzy jeszcze tu pracują, będą robić później. Jeśli sytuacja się nie wyjaśni, to zadłużenie będzie rosło coraz bardziej. Zobowiązania wobec banku to poważne kwoty. Banki nie po to wydawały pieniądze, żeby je teraz odpuścić. My chcemy wiedzieć, jaki jest sposób, kierunek i perspektywa dla KHW. Dzisiaj nie mamy informacji na ten temat i jasnej sytuacji – powiedział Piotr Bienek.
W ostatnich dniach holding uzgodnił wstępne porozumienie z wierzycielami, co oddala groźbę upadłości spółki i daje czas na zapłatę rat.
Umowy nie podpisał jeszcze jeden z obligatariuszy. Porozumienie ma być wstępem do właściwej umowy restrukturyzacyjnej, której podpisanie jest planowane przed końcem roku. Natomiast do końca roku inwestorzy mają zasilić KHW kwotą 700 mln zł.
RIRM