Chaos w koalicji PO-PSL

Posłowie Prawa i Sprawiedliwości uważają, że Platforma Obywatelska uderza w Polskie Stronnictwo Ludowe promując JOW-y i zniesienie finansowania partii z budżetu. W ten sposób odnoszą się do billboardów PO rozpowszechnianych w ramach kampanii referendalnej.

PO pokazuje na nich, że jest za zniesieniem finansowania partii z budżetu i wprowadzeniem jednomandatowych okręgów w wyborach do Sejmu, a „oni” – PiS – są przeciw, mówi rzecznik sztabu PiS poseł Marcin Mastalerek.

– Platforma po prostu zapomniała wpisać na te bilbordy swojego koalicjanta – PSL. Przecież PSL jest przeciwko finansowaniu partii z budżetu, są przeciwko JOW-om. Oczywiście PO może przedstawiać stanowisko PiS-u, dlatego my jesteśmy zdziwieni, dlaczego na tych bilboardach nie ma ich koalicjanta – stwierdza Marcin Mastalerek.

Zdaniem rzecznika PiS billboardy są dowodem na panujący w koalicji chaos. Wicemarszałek Senatu i szef sztabu wyborczego tej partii Stanisław Karczewski przypomniał zapisy umowy między koalicjantami.

– PO i PSL pragną dać przykład harmonijnej i uczciwej współpracy, a złą atmosferę politycznej gry i walki zastąpić wspólnym i konstruktywnym działaniem. W sprawach, w których porozumienie będzie trudne, koalicjanci będą poszukiwać kompromisu umożliwiającego realizację programów obu partii. Kierują się dobrem społecznym i interesem Rzeczpospolitej. W razie niemożliwości jego osiągnięcia uczestnicy koalicji nie będą forsować własnych rozwiązań wbrew partnerowi koalicyjnemu. Liczymy na doświadczenie polityków PSL-u, doświadczenie ponad stu lat, że przekonają polityków Platformy do dobrych, swoich rozwiązań – mówi Stanisław Karczewski.

6 września zgodnie z inicjatywą byłego prezydenta Bronisława Komorowskiego Polacy mają odpowiadać na trzy pytania dot. JOW-ów do Sejmu, finansowania partii politycznych z budżetu oraz wprowadzeniem zasady rozstrzygania wątpliwości, co do wykładni przepisów prawa podatkowego na korzyść podatnika.

Prezydent Andrzej Duda jeszcze w tym tygodniu zdecyduje w sprawie propozycji dopisania trzech kolejnych pytań. Wczoraj spotkał się on z inicjatorami referendów odnośnie:  wieku emerytalnego, obowiązku szkolnego 6-latków i Lasów Państwowych.

Podczas rozmów padła propozycja, by Polacy odpowiedzieli na dodatkowe pytania 25 października w dniu wyborów parlamentarnych.

RIRM

drukuj