Bruksela: Unijni liderzy podejmą próbę znalezienia kompromisu ws. unijnego budżetu
Dziś rozpoczyna się unijny szczyt w Brukseli. Ważą się losy przyszłorocznego budżetu i Funduszu Odbudowy. Prezydencja niemiecka wynegocjowała z Polską i Węgrami wstępną treść porozumienia wokół unijnego mechanizmu łączącego wypłatę środków z praworządnością.
Kompromis jest na wyciągnięcie ręki. Mówił o tym w trakcie wizyty w Warszawie premier Węgier Victor Orban. Powtarzają to teraz politycy z Polski.
– Jesteśmy dosłownie o centymetr od wypracowania dobrego kompromisu – zaznaczył wicepremier Jarosław Gowin.
W tej walce o kompromis Polska wyznacza jednak granice. Wskazywał na to w rozmowie z „Le Figaro” minister spraw zagranicznych, Zbigniew Rau.
„Nie możemy zaakceptować łamania traktatów. Dlatego w toczących się negocjacjach Polska będzie bronić zasady legalizmu, wykorzystując wszystkie dostępne w traktatach środki” – zaznaczył minister Zbigniew Rau.
Medialne doniesienia stacji RMF wskazują, że rozporządzenie w sprawie unijnego mechanizmu pozostanie bez zmian. Uzupełni je za to osobna deklaracja. Dokument ma potwierdzać traktaty, to znaczy nie będzie tylnymi drzwiami wymuszał na państwach żadnych nowych regulacji.
W deklaracji pojawią się też zapisy, że praworządność – w przypadku budżetu -będzie rozumiana ze wskazaniem na uniknięcie korupcji. W sprawie całego mechanizmu musi wypowiedzieć się jeszcze Trybunał Sprawiedliwości. Co, jeśli nastąpi w 2022 roku, będzie oznaczało, że rozporządzenie na razie nie wejdzie w życie.
Nad porozumieniem pracują wspólnie Polska, Węgry i niemiecka prezydencja.
– Szukamy sposobów, przy zachowaniu mechanizmu praworządności, aby znaleźć rozwiązanie dla blokady Polski i Węgier – powiedziała kanclerz Niemiec Angela Merkel.
Negocjacje będą kontynuowane na rozpoczynającym się dziś szczycie. Jeszcze przed jego rozpoczęciem silne stanowisko wyszło z obozu Solidarnej Polski, od ministra Zbigniewa Ziobry.
„Konkluzje interpretujące” i „wytyczne” nie są prawem! Prawem jest rozporządzenie. Jeżeli rozporządzenie łączące budżet z ideologią wejdzie w życie, będzie to znaczące ograniczenie suwerenności Polski i złamanie europejskich traktów. Nie zgadzamy się na to!!! Walczmy o interes 🇵🇱
— Zbigniew Ziobro | SP (@ZiobroPL) December 9, 2020
„>>Konkluzje interpretujące<< i >>wytyczne<< nie są prawem! Prawem jest rozporządzenie. Jeżeli rozporządzenie łączące budżet z ideologią wejdzie w życie, będzie to znaczące ograniczenie suwerenności Polski i złamanie europejskich traktów” – podkreślił na Twitterze Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości.
Pytana o tę wypowiedź rzecznik Prawa i Sprawiedliwości, Anita Czerwińska, podkreśliła, że nie jest to różnica zdań. Cały obóz władzy ma jeden cel – dodała.
Prezydent Andrzej Duda, który wczoraj przebywał w Pradze, uznał, że w porozumieniu o praworządności Polska nie może pozwolić sobie na niedomówienia.
– Muszą operować pojęciami jasnymi, zrozumiałymi, które nie mogą być wykorzystywane do politycznej machinacji – zaznaczył prezydent Andrzej Duda.
W batalii o ostateczną treść porozumienia Polska nie jest sama, co pokazuje postawa prezydenta Czech.
– Powinniśmy wspierać Polskę i Węgry w sprawie sporu z Komisją Europejską – powiedział prezydent Czech Miloš Zeman.
Na rozpoczynającym się dziś szczycie polskie stanowisko będzie przedstawiał premier Mateusz Morawiecki.
TV Trwam News