Bezrobocie w Polsce najwyższe od 6 lat
W Polsce mamy najwyższe od sześciu lat bezrobocie. Dodatkowo niepokojącym zjawiskiem jest starzejące się społeczeństwo. W przyszłości może być jednak znacznie gorzej.
Ponad 23 proc. ludności Polski w 2035 roku mają stanowić osoby powyżej 65 roku życia – wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego.
Według ekspertów taka tendencja będzie miała przełożenie na gospodarkę naszego kraju. Robert Chrząstek, demograf z KUL stwierdził, że zmniejszy się liczba osób pracujących na świadczenia emerytalne. Dodaje, że jest to czas na podjęcie konkretnych kroków.
– Należy mieć obawy, ponieważ zaniedbanie pewnych rzeczy może być później nieodwracalne. Dlatego można już zwracać się w kierunku osób rządzących krajem, aby pilnować pewnych rozwiązań, proponować pewne prawne rozwiązania, które zmierzałyby w kierunku zabezpieczenia się przed takim obrazem w społeczeństwie polskim – powiedział Robert Chrząstek.Tymczasem brak pracy to jeden z powodów, dlaczego małżeństwa nie decydują się na dzieci. GUS podaje, że bezrobotnych w naszym kraju jest już 2 mln 300 tys. Polaków.
Nie są to jednak dane odzwierciedlające rzeczywisty stan zwraca uwagę prof. Grażyna Ancyparowicz była dyrektor departamentu Finansów GUS.
Nauczyciel akademicki stwierdziła, że w ubiegłym roku prace straciło 2 mln 700 tys. osób, 30 proc z tych osób straciło status bezrobotnego, ponieważ w porę nie zgłosiło się do urzędu pracy. Z kolei milion stanowiły osoby skierowane do pracy nawet na jeden dzień, przez co straciły status bezrobotnego.
– Gdybyśmy do tego dodali bezrobocie ukryte na wsi, które nie jest oczywiście rejestrowane, ale co jest szacowane na co najmniej 1,5 mln osób i do tego doliczylibyśmy osoby, które zostały zmuszone do emigracji zarobkowej, bo tu nie było dla nich pracy nawet przy zmywakach, to musielibyśmy dodać 2,5 mln osób. Łącznie mielibyśmy ponad 6 mln osób, które są w Polsce bezrobotne na mniej więcej 16 mln osób pracujących – dodaje prof. Grażyna Ancyparowicz.W tej sytuacji brakuje skutecznej polityki rządu Donalda Tuska. m.in. dlatego PiS złożyło wniosek o konstruktywne wotum nieufności wobec rządu.
Oficjalnym kandydatem tej partii na premiera jest prof. Piotr Gliński. Skład jego gabinetu ma zostać zaprezentowany za tydzień. Głosowanie w sprawie odwołania rządu Donalda Tuska odbędzie się najprawdopodobniej pod koniec lutego bądź w marcu.
RIRM