Belgia: 4,7 tys. kierowców uciekło w ubiegłym roku z miejsca wypadku po potrąceniu pieszego; to liczba najwyższa od 10 lat
W ubiegłym roku doszło w Belgii do 4,7 tys. wypadków drogowych, w których doszło do potrącenia, a sprawca uciekł z miejsca zdarzenia; to najwięcej od dziesięciu lat – alarmuje instytut bezpieczeństwa drogowego Vias.
W minioną sobotę w podbrukselskiej gminie Tervuren 49-letnia Polka została potrącona przez samochód. Z informacji podanych przez media wynika, że kobieta zginęła na miejscu, a sprawca zbiegł z miejsca wypadku i nadal jest poszukiwany przez policję.
Takich zdarzeń w Belgii jest coraz więcej. Jak wynika z najnowszych badań instytutu bezpieczeństwa drogowego Vias, liczba tzw. „hit and run”, czyli potrącenia i ucieczki z miejsca wypadku, jest najwyższa od dziecięciu lat. Ich ofiarami padają głównie piesi i rowerzyści.
„Szczególnie niepokojące są statystyki w Brukseli. Spośród wszystkich wypadków drogowych, które mają tam miejsce, 16 procent to potrącenie i ucieczka. We Flandrii odsetek ten wynosi 12 procent, w Walonii 10 procent” – czytamy w komunikacie instytutu.
Pozytywną informacją jest to, że policji udaje się ustalić aż 85 proc. sprawców „hit and run”. Jest to możliwe przede wszystkich ze względu na rozbudowany system monitoringu w Belgii – zauważa Vias.
PAP