Batalia o biblioteki
Minister administracji i cyfryzacji Michał Boni chce łączyć placówki szkolne z publicznymi. Możliwe są trzy warianty zmian: biblioteka szkolna jest filią publicznej, współpracują ze sobą lub szkolna pełni funkcję publicznej.
Pomysł ministra Michała Boniego popierają samorządy a także minister edukacji Krystyna Szumilas. Ta zastrzega jednak, że biblioteki powinny być otwarte w czasie ferii i wakacji.
Obecnie każda gmina musi mieć swoją bibliotekę finansowaną przez samorządy, natomiast biblioteki szkolne utrzymuje Ministerstwo Edukacji. Przeciwni pomysłowi są nauczyciele i bibliotekarze, którzy obawiają się o utratę pracy. Protestują także internauci. Akcję „nie zabierajcie dzieciom dostępu do książek” oraz „STOP likwidacji bibliotek” na portalach internetowych poparło już ponad 5 tys. osób.
Poseł Kazimierz Ujazdowski, były minister kultury i dziedzictwa narodowego alarmuje, że pomysł ministra Michała Boniego w każdym wymiarze prowadzi do likwidacji bibliotek.
– Mamy kolejny pomysł uderzający w kulturę i tak naprawdę w Polskę lokalną. Pomysł łączenia bibliotek szkolnych i bibliotek publicznych jest niczym innym jak zapowiedzią likwidacji albo jednych albo drugich. To jest kolejne uderzenie w instytucje publiczne. Na poziomie lokalnym mamy już destrukcje posterunków policji i poczty, rozmaitych instytucji publicznych – zaznaczył poseł Kazimierz Ujazdowski.Warianty przedstawione przez ministerstwo nie mają merytorycznego uzasadnienia. Likwidacja nie rozwiąże problemów finansowych – dodaje poseł Kazimierz Ujazdowski.
– Albo zostałaby biblioteka szkolna bez biblioteki publicznej, co jest bardzo złym rozwiązaniem, bo biblioteka publiczna służy ogółowi mieszkańców i jest ośrodkiem kultury. Albo w innej wersji zostaje wyłącznie biblioteka publiczna, a nie ma biblioteki szkolnej. To też nie ma zupełnie sensu dlatego, że biblioteka w szkole jest czymś absolutnie nieodzownym. Krótko mówiąc mamy kolejny centralistyczny, niedorzeczny, bezzasadny pomysł likwidacji bibliotek uderzający także w środowisko kultury, w środowisko bibliotekarzy. Także jest to zupełnie bezsensowne pod względem ekonomicznym – dodał poseł Kazimierz Ujazdowski.
Wypowiedź posła Kazimierza Ujazdowskiego:
RIRM