B. Wróblewski: Każdy uzyska wsparcie RPO, jeśli nim zostanę
Pomoc drugiemu człowiekowi jest sprawą kluczową, każdy uzyska wsparcie RPO, jeśli nim zostanę – zadeklarował kandydat Prawa i Sprawiedliwości na Rzecznika Praw Obywatelskich, poseł Bartłomiej Wróblewski. Ocenił też, że w Polsce konstytucja chroni prawa osób o poglądach lewicowych i prawicowych.
„Każdy ma prawo zwrócić się do RPO z prośbą o pomoc. Pomoc drugiemu człowiekowi jest sprawą kluczową, każdy uzyska wsparcie RPO, jeśli nim zostanę” – zapewnił w czwartek Bartłomiej Wróblewski w TVN24.
„RPO musi stać po stronie ludzi, po stronie ich praw i wolności. Raz staje po stronie nienarodzonych dzieci, w innym przypadku staje po stronie kobiet, a w jeszcze innym przypadku staje po stronie ojców, którzy nie mają kontaktu ze swoimi dziećmi” – dodał poseł.
https://twitter.com/bwroblewski/status/1371492133165744133
Bartłomiej Wróblewski został, zapytany o stanowisko prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który uważał, że kompromisu aborcyjnego w Polsce „nie należy nigdy naruszać”.
„Akurat w tej sprawie miałem inne zdanie niż prezydent Lech Kaczyński” – odpowiedział.
Przyznał też, że nie miał okazji rozmawiać z prezydentem Lechem Kaczyńskim o tej sprawie, choć pracował w jego kancelarii.
Bartłomiej Wróblewski zadeklarował też, że jako RPO nie będzie podejmował działań zmierzających do zakazania aborcji w przypadku gwałtu. Przypomniał, że wniosek do Trybunału Konstytucyjnego, którego był współautorem, dotyczył tylko „spraw eugenicznych – sytuacji, gdy dziecko jest chore, bądź niepełnosprawne”.
„Nie zamierzam podejmować działań w tej sprawie (zakazu aborcji w przypadku gwałtu – PAP). Dziś musimy się koncentrować na wsparciu dla kobiet w trudnych ciążach” – zapowiedział.
Podkreślił też, że prawo do życia chroni każdego człowieka.
„Natomiast dopóki istnieje taki przepis (dopuszczający aborcję w przypadku ciąży na skutek gwałtu – PAP) w polskim prawie można przerywać ciążę z takiego powodu i dopóki nie zostanie on zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny, niczyje poglądy w tej sprawie nie mają znaczenia” – zadeklarował poseł.
Dodał, że jako RPO będzie „starał się o osoby niepełnosprawne, o rodzinę, o opiekunów osób niepełnosprawnych”. Zapowiedział, że jako parlamentarzysta przygotowuje projekty „wspierające matki w trudnych ciążach”.
Podkreślił, że przedstawił propozycje rozwiązań, za którymi się opowiada: „opieka perinatalna”, „hospicja perinatalne”, „wysokie wsparcie finansowe”, „opieka medyczna, psychologiczna, paliatywna – bez żadnych ograniczeń”. Wymienił także świadczenie pielęgnacyjne dla opiekunów osób niepełnosprawnych oraz wsparcie finansowe tych ostatnich – „podwójne 500 plus”.
Zapytany, czy będzie bronił kobiet, które wyszły protestować na ulice po orzeczeniu TK, Bartłomiej Wróblewski powiedział: „jeżeli zostało naruszone ich prawo do protestowania, do manifestowania to tak, ponieważ konstytucja chroni prawo do gromadzenia się, istnieje wolność zgromadzeń”.
„Dotyczy to osób o poglądach lewicowych i prawicowych” – dodał.
Na pytanie, czy jest za wypowiedzeniem Konwencji Stambulskiej, Bartłomiej Wróblewski powiedział: „dobrze, że zwiększamy ochronę kobiet przed przemocą domową, natomiast są przepisy konwencji, które mi się nie podobają”.
Wśród nich wymienił: „warstwę ideologiczną w konwencji – zwracanie uwagi na to, że to np. religia jest źródłem przemocy domowej”. Uznał, że „to jest nieprawdziwe”.
„Brakuje w konwencji przepisów, które mówią, że to nałogi, nadużywania narkotyków, alkoholu prowadzi do przemocy” – zauważył poseł.
Ocenił też, że w Polsce wewnętrzne przepisy zwalczające przemoc domową „są właściwe”.
Zapytany o metodę in vitro, kandydat na RPO stwierdził: „osobiście bym jej nie zastosował, natomiast uważam, że ona jest prawnie dopuszczalna, choć wątpliwość budzi kwestia niszczenia zarodków”.
Mówiąc o strefach wolnych od LGBT ocenił, że „ta sprawa obrosła niepotrzebnymi emocjami”. Jak dodał, w Polsce konstytucja chroni prawo do prywatności.
„Jeśli osoby nieheteronormatywne cierpiałyby z powodu dyskryminacji w urzędach, instytucjach, jeśli byłyby takie sytuacje, trzeba interweniować, bo każdy człowiek jest chroniony przez konstytucję” – powiedział Bartłomiej Wróblewski.
Dopytywany, czy według niego „jest coś takiego jak ideologia LGBT” stwierdził, że jest „ofensywa poglądów”, według których artykuł konstytucji „który otacza szczególną opieką małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzicielstwo, macierzyństwo, rodzinę” powinien „być zmieniony”. Podkreślił, że ten zapis „powinien zostać w Polsce zachowany”.
W połowie marca Bartłomiej Wróblewski poinformował, że zdecydował się kandydować na stanowisko Rzecznika Praw Obywatelskich. Zapewnił, że jeśli zostanie powołany na RPO, zagwarantuje apolityczność tej instytucji. Poinformował, że zamierza zabiegać o poparcie innych niż PiS klubów parlamentarnych.
Bartłomiej Wróblewski był w 2019 r. współautorem wniosku grupy posłów PiS, Konfederacji i Kukiz’15, którzy wystąpili do Trybunału Konstytucyjnego o stwierdzenie, że dopuszczalność aborcji z powodu dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodna z Konstytucją. W październiku 2020 Trybunał Konstytucyjny uznał tę argumentację, co doprowadziło do protestów ulicznych.
PAP