B. Spychalski: Spotkanie prezydentów Polski i Izraela podczas uroczystości w Muzeum Auschwitz
Podczas obchodów 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz, które odbędą się 27 stycznia, przewidziane jest dwustronne spotkanie prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem Izraela Reuvenem Rivlinem i ich wspólne wystąpienie dla mediów – poinformował rzecznik prezydenta Błażej Spychalski.
Błażej Spychalski w dzisiejszej rozmowie z Polsat News podkreślił, że organizatorem uroczystości w Muzeum Auschwitz jest dyrekcja tego muzeum, a władze państwowe w tej organizacji pomagają. Jak zaznaczył, są to centralne i najważniejsze uroczystości wyzwolenia niemieckiego obozu.
Wskazał, że wśród przywódców państw na uroczystościach będzie prezydent Izraela.
„Jest przewidziane nawet wystąpienie dla mediów panów prezydentów także po rozmowach takich dwustronnych” – powiedział Spychalski.
Przyjazd na obchody 75. rocznicy wyzwolenia niemieckiego obozu Auschwitz, które odbędą się 27 stycznia, potwierdziło już 31 delegacji. Muzeum Auschwitz poinformowało, że na uroczystości przybędzie również ok. 200 byłych więźniów i ocalonych z Holokaustu.
Oprócz delegacji Izraela, w uroczystościach uczestniczyć będzie prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Swój udział potwierdziła para królewska z Królestwa Niderlandów – król Wilhelm-Aleksander i królową Maksymą oraz król Hiszpanii Filip VI Burbon z królową Letycją. Na czele delegacji francuskiej stanie premier Edouard Philippe. Specjalnym przedstawicielem Stolicy Apostolskiej będzie natomiast ks. kard. Zenon Grocholewski. Rosję reprezentować będzie ambasador Siergiej Andriejew.
Przed głównymi uroczystościami upamiętniającymi 75. rocznicę wyzwolenia obozu w Muzeum Auschwitz, 23 stycznia w Izraelu ma się odbyć 5. Światowe Forum Holokaustu. Niedawno prezydent Polski ogłosił, że nie weźmie udziału w spotkaniu w Jerozolimie. Jak przekazał, z zaproszenia na forum wynika, że wystąpienie prezydenta Polski nie jest przewidziane, a głos zabrać mają prezydenci Rosji, Niemiec i Francji, a także przedstawiciele Wielkiej Brytanii i USA.
PAP