B. Kownacki: Jeżeli rząd polski nie będzie realizował kwestii bezpieczeństwa, jeżeli nie będzie budował polskiej armii i jej modernizował, to za chwilę to samo, co dotknęło Ukrainę, może też dotknąć Polskę
Jeżeli rząd polski nie będzie realizował kwestii bezpieczeństwa, jeżeli nie będzie budował polskiej armii i jej modernizował, to za chwilę to samo, co dotknęło Ukrainę, może też dotknąć Polskę. Po raz pierwszy pieniądze na polską armię zwiększono w 2016 roku. My te pieniądze znajdowaliśmy, one były, one realizowały interesy państwa polskiego. Jeżeli ktoś nagle mówi, że tych pieniędzy nie ma, to po co w ogóle przejmował władzę – powiedział Bartosz Kownacki, poseł PiS, wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej, w „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja.
Jednym z przymiotów każdego państwa jest posiadanie własnej armii.
– Jeżeli państwo nie posiada własnej armii, to wtedy mówi się, że nie jest państwem suwerennym. Jest kilka zasadniczych cech suwerennego państwa. Obok waluty jest to własny żołnierz, własna armia – zaznaczył poseł Bartosz Kownacki.
W 2015 roku, kiedy rząd Prawa i Sprawiedliwości przejmował władzę, to kondycja polskiej armii była słaba.
– Odziedziczyliśmy polską armię zdewastowaną przez naszych poprzedników, nie mówiąc już, że zdewastowaną przez 25 lat niepodległej III RP, bo polska armia począwszy od 1989 r. do 2015 r. de facto się zwijała. Chodzi o liczebność armii, sprzęt, morale żołnierzy, wynagrodzenia żołnierzy. Zostało to w 2015 r. zatrzymane. Jak słyszę dziś od obecnych rządzących, że polska armia jest w opłakanym stanie, to mogę powiedzieć, iż oni są hipokrytami i kłamcami – mówił wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Premier Donald Tusk został postawiony w bardzo trudnej sytuacji; dobrej dla Polski, a dla niego bardzo niewygodnej – zauważył polityk.
– Ministrem obrony narodowej jest koalicjant, który może mieć pewne uwagi co do samego Donalda Tuska. Wiadomo, że tam pewna rywalizacja jest. To koalicjant, który wiąże swój sukces polityczny z tym, że albo się obroni w Ministerstwie Obrony Narodowej, albo będzie realizował projekty, które zaczęło Prawo i Sprawiedliwość, albo odejdzie z niesmakiem w otoczce porażki i przegranej swojej osobistej, politycznej, ale także przegranej polskiej armii i Polski – podkreślił gość audycji „Aktualności dnia”.
Jeżeli rząd polski nie będzie realizował kwestii bezpieczeństwa, jeżeli nie będzie budował polskiej armii i jej modernizował, to za chwilę to samo, co dotknęło Ukrainę, może też dotknąć Polskę – akcentował poseł PiS.
– Po raz pierwszy pieniądze na polską armię zwiększono w 2016 roku. My te pieniądze znajdowaliśmy, one były, one realizowały interesy państwa polskiego. Jeżeli ktoś nagle mówi, że tych pieniędzy nie ma, to po co w ogóle przejmował władzę – powiedział wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej.
Całą rozmowę z posłem Bartoszem Kownackim można odsłuchać [tutaj].
radiomaryja.pl