B. Kempa: Polski rząd pomaga uchodźcom na miejscu i w krajach, do których przybywają

Polski rząd jest przeciwny przymusowym relokacjom. Pomagamy uchodźcom na miejscu i w krajach, do których przybywają – mówiła w piątek minister do spraw pomocy humanitarnej Beata Kempa na briefingu podczas konferencji „Współpraca międzyreligijna w wybranych krajach świata i w Polsce”.

Międzynarodowa konferencja naukowa „Współpraca międzyreligijna w wybranych krajach świata i w Polsce” odbyła się w piątek na Uniwersytecie Kardynała Wyszyńskiego w Warszawie.

Beata Kempa wyjaśniła, że polski rząd jest przeciwny przymusowym relokacjom uchodźców, ale – jak zaznaczyła – nie jest to postawa „nie, bo nie”.

„Musi być uzasadnienie, a tym uzasadnieniem jest polityka pomocy na miejscu, ale też pomocy w tych krajach, które dźwigają problem związany z uchodźcami, takich jak Liban, Grecja, Jordania i Uganda” – podkreśliła minister do spraw pomocy humanitarnej.

Minister poinformowała, że na dwóch greckich wyspach – Samos i Lesbos – rząd we współpracy z Caritasem uruchomił dwa centra obsługi dla migrantów i uchodźców oraz przeznaczył na ten cel milion złotych.

„To jest pomoc około 300 osobom miesięcznie. Uruchomiliśmy świetlicę na wyspie Samos, miejsce dla rodzin z dziećmi oraz dla dzieci pozostawionych bez opieki, pomoc medyczną, porady lekarskie, pomoc formalno-prawną i wreszcie pomoc rzeczową” – wymieniła Beata Kempa.

Poinformowała, że Papieskie Stowarzyszenie „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” złożyło do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów kolejny projekt pomocy uchodźcom w Grecji.

„Chodzi o dostarczenie żywności i środków higieny dla około 20 tys. osób. Projekt obejmuje pomoc dla funkcjonowania ośrodka dla działalności terapeutyczno-wychowawczej dla osób z problemami traumy wojennej” – zaznaczyła minister do spraw pomocy humanitarnej.

Dodała, że projekt jest na etapie procedowania.

„Mam nadzieję, że jak tylko uzyska z naszej strony wszelkie certyfikaty, będziemy mogli taki konwój zorganizować” – zapewniła Beata Kempa.

Jej zdaniem najważniejsze w pomaganiu ofiarom wojny w miejscu ich pochodzenia jest to, żeby z pomocą być „przynajmniej trzy kroki przed przemytnikami”.

„Jeżeli my z tą pomocą zdążymy – również z tym, że wykształcimy tu na miejscu elity, które wrócą do tych krajów i będą tam pracować – decyzja tych ludzi o tym, żeby opuścić kraj, już nie będzie potrzebna” – oceniła Beata Kempa.

Minister do spraw pomocy humanitarnej zaznaczyła, że dla polskiego rządu priorytetem jest w tej chwili Bliski Wschód i Afryka.

„Za około 30 lat ludność Afryki będzie stanowiła 50 proc. ludności świata. Jeżeli nie będzie mądrej polityki rozwojowej, szczególnie na szlakach migracyjnych, tam, gdzie ludzie podejmują decyzje o wędrówce ku upragnionemu rajowi, będą te decyzje podejmować. Jeśli będziemy jednoczyć wysiłki, to myślę, że migrację da się ograniczyć, a jednocześnie pozwolić na wspaniały i dobry rozwój wielu krajów afrykańskich” – oceniła.

Beata Kempa poinformowała, że rząd wsparł milionem złotych studia teologiczne w języku angielskim dla studentów z Afryki, które od trzech lat odbywają się na UKSW.

„Osoby wykształcone przez elitę UKSW będą mogły wrócić do krajów takich jak Etiopia i Nigeria, tam pracować, będą mogły być dwa – trzy kroki przed przemytnikami” – stwierdziła minister do spraw pomocy humanitarnej.

Przewodniczący polskiej sekcji Papieskiego Stowarzyszenia „Pomoc Kościołowi w Potrzebie” ks. Waldemar Cisło powiedział, że jedną z form pomocy Kościoła w Polsce jest kształcenie elit dla krajów, w których chrześcijanie są prześladowani.

„Mamy w tej chwili 20 stypendystów, którzy robią na UKSW doktoraty z różnych dyscyplin teologicznych, i trzech wypromowanych doktorów, którzy już wykładają w Nigerii” – podkreślił ks. Waldemar Cisło.

Przypomniał, że w niedzielę Kościół katolicki obchodzi X Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym. Dodał, że w tym roku krajem, za który modlić się będą wierni, jest Pakistan, gdzie chrześcijanie są mniejszością.

„W Pakistanie rocznie 800 kobiet jest porywanych i wydawanych na siłę za mąż za muzułmanów. Są liczne przypadki gwałtów. Problemem jest także tzw. prawo o bluźnierstwie, które ma straszne skutki. Znany jest przypadek małżeństwa oskarżonego o bluźnierstwo przeciwko Allahowi, które zostało żywcem spalone w piecu, gdy kobieta była w ciąży z czwartym dzieckiem” – powiedział ks. Waldemar Cisło.

Przedstawiciel Kościoła prawosławnego w Grecji Chryzostom II Synetos zaznaczył, że Grecja jest jednym z najmniejszych krajów Unii Europejskiej, a to na niej ciąży największy ciężar związany z pomocą uchodźcom.

„Grecja mimo kryzysu ekonomicznego nie przestaje dawać tego, czego nie straciła – swojej miłości. Grecji nie brakuje człowieczeństwa. To, czego może nam brakować, jest również w waszych rękach. Mam nadzieję, że inne kraje, tak jak wasz kraj, który nam pomaga, wreszcie zobaczą Grecję i również ruszą nam z pomocą” – podkreślił.

Zdaniem hierarchy nie powinniśmy obawiać się uchodźców, jeżeli przychodzimy im z pomocą.

„Są to ludzie przestraszeni, którzy uciekają przed bombami i innymi okropnościami, które czekają na nich w ich krajach. Nawet jeśli ci, którzy do nas przybywają, nie są aniołami, my powinniśmy być aniołami wobec nich” – zaznaczył Chryzostom II Synetos.

Anglojęzyczne studia teologiczne zostały uruchomione na UKSW trzy lata temu. Obecnie doktorat z teologii robi 20 księży z 8 krajów afrykańskich, m.in. z Nigerii, Kamerunu, Etiopii i z Ugandy.

PAP/RIRM

drukuj
Tagi:

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl