Armenia oskarża Azerbejdżan o zbrodnie wojenne podczas wojny o Górski Karabach
Armenia oskarżyła w piątek Azerbejdżan o zbrodnie wojenne podczas zbrojnego konfliktu między tymi krajami na jesieni 2020 roku w separatystycznym regionie Górskiego Karabachu. Zarzuty oparte są na raporcie organizacji pozarządowej Human Rights Watch (HRW).
HRW opublikowała raport, w którym wskazuje, że armia azerbejdżańska „maltretowała ormiańskich jeńców wojennych”, poddając ich „okrutnemu i poniżającemu traktowaniu i torturom”.
W swoim raporcie HRW wzywa Baku do „natychmiastowego uwolnienia” wszystkich jeńców, cywilów i żołnierzy armeńskich, którzy są jeszcze przetrzymywani w Azerbejdżanie.
W związku z raportem rzeczniczka dyplomacji Armenii Anna Nagdalian oświadczyła, iż Azerbejdżan popełnił „zbrodnie wojenne na wielką skalę”.
„Doniesienia o złym traktowaniu i torturach ormiańskich jeńców wojennych wskazuje na systematyczne działania” – powiedziała.
Rząd w Baku odrzuca oskarżenia i twierdzi, że wszyscy jeńcy wojenni zostali zwolnieni i wrócili do Armenii.
W grudniu 2020 roku organizacja pozarządowa Amnesty International wezwała Azerbejdżan i Armenię do zbadania zbrodni wojennych, popełnionych przez obie strony podczas konfliktu. Armenia wprawdzie nie wszczęła jeszcze żadnego śledztwa, ale władze w Baku aresztowały wkrótce dwóch swoich żołnierzy, oskarżonych o zbezczeszczenie zwłok żołnierzy ormiańskich.
We wrześniu 2020 roku Azerbejdżan podjął próbę odzyskania kontroli nad Górskim Karabachem – separatystycznym regionem, de iure będącym częścią tego kraju, a od połowy lat 90. XX wieku kontrolowanym przez Ormian. Po sześciu tygodniach walk, w trakcie których Baku uzyskało znaczną przewagę i zdobycze terytorialne, w nocy z 9 na 10 listopada podpisano trójstronne porozumienie o zawieszeniu broni; sygnatariuszami dokumentu są Armenia, Azerbejdżan oraz Rosja jako gwarant.
Na jego mocy do regionu wprowadzono rosyjskie siły pokojowe, które mają tam pozostać przez co najmniej pięć lat. Armenia zobowiązała się do przekazania Azerbejdżanowi zajętych przez siły tego kraju terenów w Górskim Karabachu oraz trzech rejonów przylegających do niego.
PAP