fot. PAP/DPA

Ambasador Niemiec w Polsce oskarża nasz kraj o wsparcie Rosji

Niemiecki ambasador oskarżył Polskę i w skandalicznych słowach zapytał wicepremiera Mariusza Błaszczaka o dostawy energii z Rosji. Politycy obozu władzy już zareagowali i przypomnieli dyplomacie, że wykracza poza swoje kompetencje. Nie wolno mu wpisywać się w dyskusję polityczną w kraju, w którym pracuje.

Ambasador Niemiec w Polsce, Thomas Bagger, w swoim wpisie na Twitterze komentował wypowiedź wicepremiera Mariusza Błaszczaka. Minister obrony narodowej podkreślał, że to polityka rządu w Berlinie pozwoliła Władimirowi Putinowi gromadzić pieniądze na zbrojenia. Niemiecki dyplomata, zamiast przyznać ministrowi rację, postanowił przekonywać, że winni są wszyscy, bo wszyscy kupowali z Rosji energię.

„Czy Pan minister wie, ile miliardów złotych Polska co roku przelewała do Moskwy w zamian za rosyjską energię?” – napisał Thomas Bagger, ambasador Niemiec w Polsce.

Politycy obozu władzy postanowili mu odpowiedzieć. Wśród nich znalazł się Radosław Fogiel, który stoi na czele sejmowej komisji spraw zagranicznych.

„Z pewnością mniej niż Niemcy, jak informuje Deutsche Welle. Cieszę się, że mogłem pomóc, Panie Ambasadorze” – odpowiedział na Twitterze Radosław Fogiel, poseł PiS, przewodniczący sejmowej komisji spraw zagranicznych.

Wpis niemieckiego ambasadora, choć oskarżający, sam w sobie jest wyjściem poza konwencję wiedeńską. Dokument określa, jak powinny wyglądać stosunki dyplomatyczne. Przypomniał o nim były minister spraw zagranicznych, Witold Waszczykowski, który zwrócił się do niemieckiego dyplomaty.

– W żadnym państwie ambasador nie przekomarza się z wicepremierem państwa gospodarza. Proszę się opamiętać i wrócić do instrumentów dyplomatycznych – oznajmił Witold Waszczykowski, europoseł PiS, były minister spraw zagranicznych.

Wiceminister Marcin Horała stwierdził, że ambasador nie powinien wtrącać się w dyskusje polityczne w kraju, gdzie pełni swoją funkcję.

– Ambasador nie powinien uczestniczyć w wewnętrznej dyskusji politycznej, w którym jest ambasadorem – zaznaczył Marcin Horała, wiceminister funduszy i polityki regionalnej.

Kiedy PiS uniezależniał Polskę od surowców z Rosji, Niemcy swoje uzależnienie pogłębiały. Jest jeszcze to, co chciał osiągnąć Berlin i tutaj forsował Nord Stream 2 oraz zwiększenie znaczenia gazu, co z kolei wiązałoby się z większymi dostawami ze Wschodu. Według Marcina Horały ambasador Niemiec doskonale rozumie się z politykami opozycji, bo rzuca podobnymi oskarżeniami.

– To jest idealnie po linii wypowiedzi, całej afery rozkręconej od kilku dni przez opozycję na temat rzekomej krwawej ropy. Pan ambasador się idealnie wpisuje. Więc nie wiem, czy to opozycja sufluje ambasadorowi, czy ambasador opozycji – odrzekł Marcin Horała.

Na słowa niemieckiego ambasadora na razie nie zareagowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.

TV Trwam News

drukuj
Tagi: , , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl