Alternatywna rzeczywistość wokół reformy sądownictwa?
Marszałek Senatu Tomasz Grodzki przygotował – jak sam mówił – rodzaj konsultacji społecznych ws. noweli ustaw sądowych. We wtorek otworzył prace Parlamentarnego Zespołu Obrony Praworządności, a do współpracy zaprosił ekspertów także z zagranicy. O powołaniu zespołu nie poinformowano jednak Ministerstwa Sprawiedliwości.
Spotkanie Parlamentarnego Zespołu Obrony Praworządności rozpoczęło się we wtorek przed południem. Marszałek Senatu Tomasz Grodzki przywitał gości, jednak nie w języku polskim – chociaż to posiedzenie polskiego zespołu – a w języku angielskim.
– Bardzo się cieszę z obecności najlepszych ekspertów z Polski i z zagranicy – powiedział marszałek Senatu.
Wśród zaproszonych przez Tomasza Grodzkiego ekspertów był m.in. francuski prawnik Laurent Pech.
– Chcę przyznać, że ustawa kagańcowa, która w tej chwili trafiła pod obrady polskiego Senatu jest rzeczywistym zagrożeniem dla praworządności w Polsce. Jest zagrożeniem dla fundamentalnej zasady, która obowiązuje państwa znajdujące się w Unii Europejskiej, czyli kwestii niezależności sądownictwa – mówił ekspert prawa UE.
Wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta zadeklarował na Twitterze, że chętnie podebatowałby z nim na temat systemu prawnego innych krajów Unii Europejskiej, choćby w kwestii powoływania sędziów czy usuwania ich z urzędu przez Parlament, jak ma to miejsce np. w Słowenii i na Łotwie.
„Bardzo żałuję, że nie mogę zadać profesowi Pechowi osobiście pytań, czy zna sposób powoływania sędziów w Niemczech, Czechach, na Łotwie, w Szwecji, Irlandii (większy udział polityków niż w Polsce) lub Hiszpanii (analogicznie w Polsce) oraz o usuwanie sędziów z urzędu przez parlament (a nie SN)” – napisał Sebastian Kaleta.
Bardzo żałuję, że nie mogę zadać @ProfPech osobiście pytań czy zna sposób powoływania sędziów Niemczech, Czechach, Łotwie, Szwecji,Irlandii(większy udział polityków niż w Polsce) lub Hiszpanii (analogicznie w Polsce) oraz o usuwanie sędziów z urzędu przez parlament (a nie SN) 1/2 https://t.co/Qqx52EwFcx
— Sebastian Kaleta (@sjkaleta) January 14, 2020
Wiceminister dodał, że nie miał możliwości dyskusji, bo Senat nie zaprosił przedstawicieli ministerstwa na posiedzenie. Co więcej – resort nie otrzymał informacji o takim spotkaniu. Zaproszenie otrzymała za to m.in. Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf.
– Niestety nadal obserwujemy tryb uchwalania ustaw anormalny. To nie jest normalne, żeby ustawy były przedstawiane przez posłów – wskazała Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego, odnosząc się do ustaw o KRS i SN.
Na uwagę zasługuje także fakt składu Parlamentarnego Zespołu Obrony Praworządności. Jest w nim mec. Jacek Dubois, pełnomocnik marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, a także obrońca polityków Platformy Obywatelskiej.
Powołanie zespołu obrony praworządności, jak i cała wtorkowa debata na temat ustaw o Krajowej Radzie Sądownictwa i Sądzie Najwyższym ma wyłącznie charakter polityczny – podkreślił poseł PiS Jan Mosiński.
– W agendzie posiedzenia tego zespołu nie ma najważniejszego podmiotu, a mianowicie poszkodowanych przez wymiar sprawiedliwości, przez sędziów, przez ich orzekanie itd. – zaznaczył polityk.
Od samego początku przeciwny powstaniu zespołu był także wicemarszałek senatu Stanisław Karczewski.
– Jest to próba tworzenia alternatywnej rzeczywistości, alternatywnej polityki – akcentował Stanisław Karczewski.
Senator Marek Pęk podkreślił, że Prawo i Sprawiedliwość jako klub zrobi wszystko, by wykazać, że nowela ustaw sądowych jest konieczna.
– Decyzja polityczna już dawno jest podjęta. Większość senacka postanowiła tę ustawę odrzucić, nie będzie jej poprawiać, natomiast my, jako 48-osobowy klub parlamentarny PiS w Senacie zrobimy wszystko, by wykazać, że jest to ustawa dobra, konieczna – zaznaczył Marek Pęk.
W środę o godz. 16.00 w Pałacu Prezydenckim ma się odbyć spotkanie marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego z prezydentem Andrzejem Dudą. Będzie to spotkanie w cztery oczy.
TV Trwam News