Akcja #StraszyWMieście
Na Warmii i Mazurach trwa akcja informacyjno-edukacyjna #StraszyWMieście. Zainicjował ją Instytut Pamięci Narodowej. Chodzi o to, by lokalne władze, jak i mieszkańcy zrozumieli, że pomnik wdzięczności sowieckiej armii nie powinien znajdować się w centrum polskiego miasta – mówił rzecznik Instytutu Pamięci Narodowej, dr Rafał Leśkiewicz.
Pomnik – symbol sowieckiej okupacji – w Olsztynie nie został zdemontowany, ponieważ opór lokalnych władz, by to zrobić, pojawił się z powodu „zupełnego braku zrozumienia kontekstu historycznego związanego z wkraczaniem sowietów do Polski na przełomie lat 1944-1945” – mówił dr Rafał Leśkiewicz.
Choć początkowo prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz, mówił, że jest gotów usunąć obiekt propagandowy z przestrzeni publicznej miasta, jednak potem się z tego wycofał.
– Przypomnę, że minister kultury i dziedzictwa narodowego, prof. Piotr Gliński, zdjął ochronę konserwatorską z tego obiektu propagandowego, a wojewoda warmińsko-mazurski wydał decyzję o usunięciu tego obiektu z przestrzeni publicznej miasta, tak by nie raził oczu mieszkańców Olsztyna. To nie jest pomnik. On niczego nie upamiętnia. To obiekt propagandowy poświęcony zbrodniarzom, gwałcicielom – wskazał dr Rafał Leśkiewicz.
🟥 #IPN od wielu lat podkreśla, że „pomniki wdzięczności” Armii Czerwonej, jako element sowietyzacji Polski, nie powinny funkcjonować w przestrzeni publicznej niepodległego kraju.
📢 Oświadczenie prezesa IPN @NawrockiKn: https://t.co/AQ8rkSISah#dekomunizacja#StraszyWMieście pic.twitter.com/XkIprx6tAO— Instytut Pamięci Narodowej (@ipngovpl) July 3, 2023
Warto dodać, że w Polsce obowiązuje ustawa dekomunizacyjna, która nakłada obowiązek na włodarzy miast, by usuwać obiekty propagandowe. W ciągu nieco ponad roku udało się usunąć 30 obiektów propagandowych z 60, jakie znajdowały się w Polsce – dodał rzecznik prasowy Instytutu Pamięci Narodowej, dr Rafał Leśkiewicz.
– Pewne opory są także w Rzeszowie, natomiast najbardziej kategorycznie usunięciu obiektom propagandowych sprzeciwia się prezydent Olsztyna pan Piotr Grzymowicz. W wielu miastach i mniejszych miejscowościach władze samorządowe bardzo życzliwie i przychylnie podchodzą do procesu demontażu sowieckich obiektów propagandowych. W miejsce tych obiektów pojawiają się pomniki upamiętniające lokalnych bohaterów lub ważne wydarzenia z historii regionu – zaznaczył dr Rafał Leśkiewicz.
🟥 Po #IIWŚ władze tzw. Polski Ludowej upowszechniały fałszywą narrację historyczną, dziękując Armii Czerwonej za „wyzwolenie”. Na jej cześć wznoszono pomniki, będące obiektami komunistycznej propagandy.
🔍 Więcej: https://t.co/qt4uoX7M99#dekomunizacja#StraszyWMieście pic.twitter.com/KSPHf6HAbJ— Instytut Pamięci Narodowej (@ipngovpl) July 3, 2023
W ten sposób w naszym kraju upamiętniamy ofiary zbrodni sowieckich i niemieckich, a nie tych, którzy je dokonywali.
TV Trwam News