Afera marszałkowa: nowe zeznania mocno obciążają Komorowskiego

Powraca sprawa tzw. afery marszałkowej. Zeznania Krzysztofa Winiarskiego mocno obciążają Bronisława Komorowskiego. Chodzi o działalność byłego prezydenta, gdy był on jeszcze marszałkiem Sejmu. O sprawie napisał portal TV Republika.

W trakcie piątkowej rozprawy Winiarski (były przyjaciel Bronisława Komorowskiego ) powiedział, że Komorowski w 2007 roku, oferując korzyści materialne, nalegał na dostarczenie „kwitów” na Prawo i Sprawiedliwość. Ponadto, ludzie, którzy podawali się za ochronę Komorowskiego, chcieli kupić aneks do raportu o likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych.

Co więcej – jak mówił Krzysztof Winiarski – były prezydent bał się jego wiedzy dot. fundacji PRO CIVILI. Winiarski zapowiedział też, że jest gotów okazać nagrania z zapisem ich rozmów, a także notatki z dokumentów zabranych przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego ws. fundacji PRO CIVILI.

Sytuacja Bronisława Komorowskiego robi się coraz mniej ciekawa – komentuje Maciej Wąsik, były wiceszef Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

– Trzeba będzie wyjaśnić, na czym polegają te silne związki Bronisława Komorowskiego z byłymi funkcjonariuszami WSI. Jak bardzo grano aneksem do likwidacji WSI w tych sprawach? Myślę, że teraz prokuratura będzie miała otwartą drogę do tego, żeby wiele spraw wyjaśnić. Myślę także, że wiele osób będzie chętnie mówiło o warunkach, kiedy za mówienie prawdy nie grożą już szykany, nie grozi niebezpieczeństwo. Mam nadzieję, że ostatecznie szybko te sprawy zostaną wyjaśnione – tak, żeby społeczeństwo mogło się dowiedzieć, jaka była rola Bronisława Komorowskiego, jaka była rola WSI w tym wszystkim i jaka była rola Fundacji Pro Civili – zwraca uwagę Maciej Wąsik.

W obliczu wiedzy, jaką posiada Krzysztof Winiarski nie krył obawy o swoje życie. Zaznaczył też, że wysłał do premier Ewy Kopacz i byłego premiera Donalda Tuska informacje, iż zdeponował posiadane dokumenty za granicą. Zapowiedział, że jeśli coś mu się stanie, dokumenty będą ujawnione mediom.

RIRM