Afera GetBack: L. Czarnecki nie trafi do aresztu

Biznesmen Leszek Czarnecki nie trafi do aresztu w związku Aferą GetBack. Warszawski sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury w tej sprawie.

Śledztwo w sprawie tzw. afery GetBack zostało wszczęte 24 kwietnia 2018 r. po zawiadomieniach przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego. Postępowanie dotyczy wyrządzenia szkody majątkowej o wielkich rozmiarach, prowadzenia ksiąg rachunkowych wbrew przepisom i podawanie nieprawdziwych informacji.

W poniedziałek odbyło się posiedzenie aresztowe ws. Leszka Czarneckiego.  Prokuratura Regionalna w Warszawie trzeci raz próbuje pozbawić biznesmana wolności. Jednak ten i tym razem się nie pojawił. Swoje niezadowolenie wyrażają pokrzywdzeni obligatariusze GetBack.

– Uważamy, że pan Czarnecki powinien wreszcie skonfrontować się z poszkodowanymi, przedstawić swoje stanowisko i wykazać, jakie widzi możliwości, jeśli chodzi o naprawę szkód, które wyrządził – mówiła Ewa Głowacka, pełnomocnik poszkodowanych obligatariuszy GetBack.

Prokuratura twierdzi, że Leszek Czarnecki ukrywa się za granicą. Co więcej, według opinii biegłego lekarza, nie ma przeciwskazań zdrowotnych do pozbawienia Czarneckiego wolności. Prokuratura w październiku dokonała zabezpieczeń mienia biznesmena na znaczną kwotę. Mogło to być nawet 100 mln zł. Jednak to o wiele niższa kwota niż suma wyrządzonych szkód. Obligacje GetBack nabyło blisko 2000 osób za kwotę 731 mln zł.

TV Trwam News