fot. PAP/Radek Pietruszka

A. Zalewska: Bez rządu Zjednoczonej Prawicy nie będzie komu wetować działań UE dot. zmian traktatowych czy rozporządzeń związanych z nielegalną migracją

Zapowiada się trudna batalia, bo jeśli nie będzie rządu Zjednoczonej Prawicy, to nie będzie komu wetować działań związanych m.in. ze zmianami traktatowymi czy rozporządzeniem dotyczącym nielegalnej migracji. Widzimy już, jak definiują demokrację ci, którzy jeszcze są w koalicji opozycyjnej – zaznaczyła europoseł Anna Zalewska, minister edukacji narodowej w latach 2015-2019, na antenie Radia Maryja we wtorkowych „Aktualnościach dnia”.

W Unii Europejskiej pojawiło się porozumienie dotyczące tzw. odtworzenia przyrody. Zostało ono przyjęte niewielką liczbą głosów. Projekt godzi w dobro naszego kraju, a w szczególności w polskie rolnictwo.

– To ideologiczny, propagandowy dokument Fransa Timmermansa (…). Wyznacza on wiążące cele. Według nich do 2030 r. należy odtworzyć 20 proc. lądowych i rzecznych zasobów. Chodzi np. o to, żeby w Unii Europejskiej było 25 tys. odcinków rzek nietkniętych przez człowieka Jeśli cele nie zostaną zrealizowane przez kraje członkowskie, będzie można zaskarżyć takie państwa i nałożyć na nie kary – wyjaśniła europoseł Anna Zalewska.

Minister edukacji narodowej w latach 2015-2019 podkreśliła przy tym, że „najbardziej bolesne są kwestie dotyczące leśnictwa i rolnictwa, gdzie wymuszone będzie oddanie mokradeł naturze”.

– Za europejskie pieniądze przywróciliśmy rolnikom prawie 400 tys. ha mokradeł. Są tam m.in. łąki, gdzie wypasane jest bydło. Teraz Unia Europejska chciałaby, żebyśmy zalali te mokradła. Nie będzie wolności. Ktoś będzie decydował, co na tych ziemiach ma się dziać. Wszystkie dokumenty zmierzają do tego, żeby zapłacić rolnikowi, aby nie produkował żywności – zwróciła uwagę.

Instytucje europejskie konsekwentnie uderzają w bezpieczeństwo żywnościowe państw członkowskich. Europoseł Anna Zalewska w tym kontekście odniosła się do dokumentu, za pomocą którego chce wprowadzić się certyfikowanie pochłaniania dwutlenku węgla”.

– Trwają nad nim prace. Adresowane jest to do rolników pod szczytnym hasłem: „Zapłacimy wam za to, że będziecie uprawiać to, co wam powiemy”. Tak naprawdę umowa będzie mówić o tym, czego nie należy uprawiać. Nie będzie tu troski o to, co się stanie z ziemią i czy rolnik będzie mógł z tego wyżyć (…). Rolnicy w Europie traktowani są jako główni emitenci wszystkiego i są odpowiedzialni za to, żeby nie doszło do emisji. Najprostszym rozwiązaniem dla liberalno-lewicowych parlamentarzystów jest doprowadzenie do sytuacji, w której rolnik przestanie produkować żywność – powiedziała polityk.

Do Unii Europejskiej wciąż napływają fale nielegalnych imigrantów. Według danych niemieckiego Federalnego Urzędu Kryminalnego obywatele Niemiec znacznie częściej stawali się ofiarami migrantów niż odwrotnie. Tymczasem polscy europosłowie utracili immunitet za polubienie wpisu z 2018 roku mówiącego o problemie.

– Oni utracili immunitet na wniosek polskiego sądu, który zrobił to na wniosek człowieka skazanego prawomocnym wyrokiem i ściganego listem gończym (…). Gdybyśmy zestawili film polubiony przez europosłów z działaniami, które mają dziś miejsce, moglibyśmy powiedzieć, że jest on bardzo łagodny. Jest silna presja na legalizację nielegalnej migracji i przymusowej relokacji – zaznaczyła minister edukacji narodowej w latach 2015-2019.

– Zapowiada się trudna batalia, bo jeśli nie będzie rządu Zjednoczonej Prawicy, to nie będzie komu wetować działań związanych m.in. ze zmianami traktatowymi czy rozporządzeniem dotyczącym nielegalnej migracji. Widzimy już, jak definiują demokrację ci, którzy jeszcze są w koalicji opozycyjnej – dodała.

Cała audycja z udziałem europoseł Anny Zalewskiej dostępna jest [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj