fot. PAP/Radek Pietruszka

A. Mularczyk: D. Tusk nie ma prawa mówić, że sprawa reparacji jest zamknięta

Słowa Tuska należy traktować nie tylko jako szkodliwe dla Polski, ale również jako element działania na szkodę naszego kraju, bo Tusk nie ma żadnego prawa mówić, że sprawa reparacji jest zamknięta, bo ta sprawa zamknięta nie jest. Donald Tusk prosi o gesty ze strony Niemiec, kiedy my nie prosimy o gesty. My żądamy, żeby sprawa została uregulowana w formie polsko-niemieckiej umowy międzynarodowej – mówił w „Aktualnościach dnia” na antenie Radia Maryja Arkadiusz Mularczyk, poseł PiS, przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Reparacji, Odszkodowania i Zadośćuczynienia Należnych Polsce od Niemiec oraz Oszacowania Wysokości Odszkodowań Należnych Polsce od Rosji za Szkody Wyrządzone w trakcie II Wojny Światowej.

W poniedziałek premier Donald Tusk spotkał się m.in. z kanclerzem Niemiec, Olafem Scholzem. Poruszył wówczas m.in. temat reparacji. Prezes Rady Ministrów stwierdził, że w sensie formalnym, prawnym i międzynarodowym kwestia reparacji została zamknięta wiele lat temu. Nie jest to prawdą.

– Nie mam pojęcia, na jakiej podstawie premier tak twierdzi, dlatego że stanowisko państwa polskiego jest odmienne. Polski Sejm niemal jednogłośnie 14 września 2022 r. powiedział, że Polska ma prawo dochodzenia odszkodowań, reparacji od Niemiec, że Polska się nigdy nie zrzekła tych odszkodowań i w oparciu o tę uchwałę Sejmu polski rząd wystosował notę dyplomatyczną do rządu Niemiec z roszczeniami dotyczącymi zapłaty odszkodowań za straty materialne i niematerialne w wysokości 6,22 bilionów złotych – przypomniał Arkadiusz Mularczyk.

Po trzech miesiącach Niemcy dały odpowiedź na polską notę, utrzymując, że sprawa reparacji została już dawno zamknięta.

– Nie do końca wiadomo, dlaczego Niemcy twierdzą, że sprawa jest zamknięta, skoro nie było żadnej umowy międzynarodowej. Niemcy po prostu nie mają żadnej argumentacji prawnej, faktycznej takiego stanowiska, więc nie chciały wdawać się w spór, w którym ich stanowisko byłoby do obalenia przez nas. W wyniku aroganckiej odpowiedzi rządu Niemiec, nasz rząd – rząd pana premiera Mateusza Morawieckiego – przyjął 18 kwietnia ubiegłego roku uchwałę Rady Ministrów ws. konieczności uregulowania w stosunkach polsko-niemieckich kwestii reparacji, odszkodowania, zadośćuczynienia z tytułu strat, jakie Polska poniosła w wyniku bezprawnej napaści Niemiec. Z tej uchwały wynika wprost, że Polska nigdy nie zrzekła się reparacji wojennych. Wynika z niej również, że Polska i Niemcy nigdy nie zamknęły kwestii reparacji wojennych i że istnieje konieczność uregulowania tej sprawy w formie umowy czy traktatu międzynarodowego – tłumaczył szef Parlamentarnego Zespołu ds. Reparacji.

Poseł PiS ocenił, że premier Donald Tusk powinien kontynuować tę politykę. Zamiast tego wydaje się on powielać stanowisko Niemiec.

– Słowa Tuska należy traktować nie tylko jako szkodliwe dla Polski, ale również jako element działania na szkodę naszego kraju, bo Tusk nie ma żadnego prawa w imieniu polskiego rządu, państwa, Sejmu, a przede wszystkim obywateli mówić, że ta sprawa jest zamknięta, bo ta sprawa zamknięta nie jest. Te słowa są bardzo szkodliwe, ponadto one w pewien sposób osłabiają pozycję Polski przed podjęciem jakichkolwiek rozmów na temat odszkodowań za wojnę – podkreślił polityk.

W ocenie Arkadiusza Mularczyka Donald Tusk stawia się w roli petenta.

– Prosi o gesty ze strony Niemiec, kiedy my nie prosimy o gesty. My żądamy, żeby sprawa została uregulowana w formie polsko-niemieckiej umowy międzynarodowej, ponieważ ta sprawa nigdy nie była przedmiotem rozmów polsko-niemieckich, a tym samym nie była zamknięta – zaznaczył przewodniczący Parlamentarnego Zespołu ds. Reparacji.

Z kolei Władysław Kosiniak-Kamysz uważa, że najlepszym rozwiązaniem kwestii reparacji byłoby udzielenie przez Niemcy pomocy militarnej Ukrainie, bo ta broni obecnie Europy, odpierając rosyjską inwazję. Gość Radia Maryja zaznaczył, że są to dwie różne sprawy.

– Jedną sprawą jest kwestia pomocy dla Ukrainy (co przecież czynimy), a drugą sprawą jest wyrównanie rachunków z Niemcami (…). To Polska decyduje o tym, na jakich warunkach i w jaki sposób pomagać i wspierać, co przecież czyniliśmy przez długi czas i przecież jesteśmy jednym z liderów, jeśli chodzi o udział naszego PKB w pomocy dla Ukrainy. Jednak musimy też jako kraj, jako społeczeństwo dbać, troszczyć się o bezpieczeństwo naszego kraju, o nasze interesy i o nasze rodziny. To jest rolą każdego rządu, który sprawuje władzę w danej chwili w Polsce – podkreślił.

Z kwestii reparacji jakiś czas temu kpił w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika „Der Spiegel” szef MSZ, Radosław Sikorski.

– Jeżeli Sikorski w taki sposób podchodzi do naszych słusznych roszczeń, to pokazuje, że jest osobą albo nieodpowiedzialną, albo kompletnie nienadającą się na stanowisko, które reprezentuje – ocenił Arkadiusz Mularczyk.

Polityk podkreślił, że z reparacji nie wolno ani żartować, ani stawiać się w tej kwestii w roli petenta Niemiec, ponieważ jest to sprawa związana z polską racją stanu. Wspomniane zachowania znacznie obniżają polską pozycję w negocjacjach dotyczących wypłaty zadośćuczynienia przez RFN.

Reparacje wojenne wypłacone przez Niemcy zdecydowanie pomogłyby w realizacji strategicznych inwestycji zwiększających bezpieczeństwo i dobrobyt Polski.

Całość rozmowy z Arkadiuszem Mularczykiem jest dostępna [tutaj].

radiomaryja.pl

drukuj
Tagi: , , ,

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl