fot. PAP/Tytus Żmijewski

A. Duda i R. Trzaskowski ruszyli w Polskę na spotkania z wyborcami

Tuż po ogłoszeniu wyników pierwszej tury wyborów prezydenckich Andrzej Duda oraz Rafał Trzaskowski ruszyli w Polskę na spotkania z wyborcami. Obaj kandydaci walczą o każdy głos.

Z wieczoru wyborczego w Łowiczu prezydent Andrzej Duda od razu pojechał do Strzelec.

– Trzeba iść do drugiej tury wyborów za dwa tygodnie i rozstrzygnąć. Opowiedzieć się za dalszym rozwojem Polski – mówił Andrzej Duda. 

Rano prezydent odwiedził Toruń. Później spotkał się z mieszkańcami Rypina, gdzie przypomniał o swoich najważniejszych priorytetach.

– Wsparcie rodziny, rodziny i jeszcze raz rodziny. Budowa silnego państwa i promocja polski za granicą, rozwój polskiej gospodarki – wskazywał prezydent.

To właśnie spotkania z Polakami mają być głównym elementem kampanii urzędującego prezydenta.

– Na pewno będzie blisko ludzi, na pewno będzie bardzo aktywny w terenie i na pewno chcemy kontynuować taką kampanię, jaką prowadziliśmy dotychczas – zapowiedział poseł Rafał Bochenek.

Sztab Andrzeja Dudy mobilizuje też swoich sympatyków w terenie.

– Tej kampanii nie wygra się tylko działalnością sztabu warszawskiego. Do tego potrzebny jest wspólny wysiłek tysięcy wolontariuszy – podkreślił rzecznik sztabu wyborczego prezydenta Adam Bielan.

Zjednoczona Prawica musi walczyć o każdego wyborcę.

– Wydaje mi się, że tutaj powinno nastąpić otwarcie na elektorat, który jest bardzo niezadowolony z rządów Zjednoczonej Prawicy, ale także z rządów opozycji – mam na myśli Rafała Trzaskowskiego i Platformę Obywatelską  – zaznaczył socjolog dr Jakub Koper.

Kampania będzie bardzo ostra – stwierdził socjolog dr hab. Jerzy Żurko.

– Jeżeli chodzi o Trzaskowskiego, to on nie ma większych możliwości, niż pójść na zwarcie – na bardziej ostrą polemikę, na oskarżanie Andrzeja Dudy oraz całej Zjednoczonej Prawicy o wszystko, co najgorsze – dodał socjolog.

Rafał Trzaskowski zapowiedział rozliczenie rządów PiS i prezydenta Andrzeja Dudy. Chce dokładnie przepytać głowę państwa na debacie wyborczej. Gotowe są do niej oba sztaby.

– Rafał Trzaskowski mówi w tej chwili o złodziejstwie, a sam był w rządzie, w którym ukradziono 50 mld zł z VAT – przypomniał rywalowi prezydent Andrzej Duda.

Rafał Trzaskowski chce za wszelką cenę odciąć się od błędów koalicji PO-PSL i jej złych decyzji.

– Spory przeszłości zostały już rozstrzygnięte, a mianowicie kwestia „500 plus”, kwestia wieku emerytalnego, kwestia 13. emerytury. To wszystko jest rozstrzygnięte – powiedział kandydat KO.  

Rafał Trzaskowski nie chce odpowiadać na trudne pytania dotyczące Warszawy, na przykład na pytanie w sprawie kolejnego już zrzutu ścieków do Wisły.

– Pan myśli naprawdę, że się ktoś na to nabierze, że się pan nabierze na to, że jak jest burza i leci woda do Wisły, to że to powoduje jakiś poważny problem? – mówił prezydent Warszawy.

Problem mieli w poniedziałek mieszkańcy stolicy, której ulice zostały zalane przez deszcz. W wielu miejscach ruch był całkowicie zablokowany. Jedna ze stacji metra została zamknięta. W związku z trudną sytuacją w Warszawie związaną z podtopieniami, premier Mateusz Morawiecki zwołał spotkanie szefów odpowiednich służb w celu wsparcia działań pomocowych.

TV Trwam News

drukuj