fot. www.gov.pl
18 lat temu Polska wstąpiła do UE. Wśród pozytywów – środki z unijnych funduszy i otwarcie rynku pracy. Dużym zagrożeniem – próba federalizacji Unii
Mija 18. rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej. To czas wzmacniania się polskiej gospodarki, ale też walki o środki z Funduszu Odbudowy i reformę polskiego wymiaru sprawiedliwości.
„Dziś 18. rocznica naszej obecności w Unii Europejskiej. Polska i cała Europa zdają w tym czasie prawdziwy egzamin dojrzałości. Zjednoczona i solidarna Europa była marzeniem pokoleń Polaków. Musimy obronić to marzenie dla przyszłych pokoleń” – napisał na Twitterze Mateusz Morawiecki, premier RP.
Dziś 18. rocznica naszej obecności w Unii Europejskiej. Polska i cała Europa zdają w tym czasie prawdziwy egzamin dojrzałości. Zjednoczona, solidarna Europa była marzeniem pokoleń Polaków. Musimy obronić to marzenie dla przyszłych pokoleń. 🇵🇱🇪🇺🇺🇦 https://t.co/t5hnSZ56YC
— Mateusz Morawiecki (@MorawieckiM) May 1, 2022
Pierwotnie Unia Europejska, oparta na wizji „Europy Ojczyzn”, miała pogłębiać współpracę gospodarczą krajów. Zachowana miała pozostać odrębność polityczna i poszanowanie suwerenności. Polska aktywnie korzysta z unijnych funduszy – zaznaczył Łukasz Rzepecki, doradca prezydenta RP.
– Fundusze europejskie są niezwykle ważne, bo one dotykają każdy segment życia społecznego – wyjaśnił Łukasz Rzepecki.
Tylko na lata 2014-2020 Polska otrzymała prawie 352 mld euro. Unia Europejska rozwinęła wymianę gospodarczą naszego kraju – wskazał dr Krystian Mieszkała, ekonomista.
– Zagraniczne rynki zbytu otworzyły się dla polskich firm. Polska również otworzyła swój rynek wart setki miliardów złotych. Dzięki temu firmy z innych krajów UE mogą u nas sprzedawać – akcentował dr Krystian Mieszkała.
Wspólny rynek korzystnie wpłynął na rozwój firm transportowych, przemysłu meblarskiego i turystyki. Z drugiej strony wielu przedsiębiorców nie wytrzymało wzrostu konkurencyjności. Przejęto m.in. polski rynek cukrowniczy, upadły stocznie w Szczecinie i Gdyni. Po akcesji Polacy rozpoczęli poszukiwanie lepiej płatnej pracy. Studenci korzystali z Erasmusa – zaznaczył Jarosław Sellin, wiceminister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu.
– Polacy bardzo doceniają wzrost zamożności, swobodę przepływu osób i kapitału oraz możliwość podróżowania po całej Europie – ocenił Jarosław Sellin.
Poprawa sytuacji finansowej Polaków szła w parze z gorszą sytuacją pracodawców.
– Unia Europejska wyssała nam bardzo dużo młodych ludzi i dzisiaj w bardzo wielu sektorach gospodarki brakuje nam polskich specjalistów – powiedział dr Krystian Mieszkała.
Polscy przedsiębiorcy szukają pracowników z innych państw. Nasze szpitale przyjmują pielęgniarki i położne z Ukrainy. To uchodźcy, którzy w Polsce znajdują wsparcie i bezpieczne miejsca pobytu. Polska, czekając na pomoc finansową z UE, sama opłaca wsparcie dla ukraińskich rodzin.
– Polska przyjęła ponad 3 mln uchodźców z Ukrainy, uciekających przed wojną, a nie otrzymaliśmy na ten cel ani złotówki – podkreślił Łukasz Rzepecki.
Komisja Europejska wciąż nie udostępniła środków z Funduszu Odbudowy. Unijni komisarze czekają, aż rząd PiS zlikwiduje Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. To element sporu o rzekome łamanie praworządności, który KE rozpoczęła w 2017 roku. Od początku sporu po stronie Komisji stoi polska opozycja.
– Nie ma tych pieniędzy ze względu na krnąbrność, nieroztropność Ziobry, Morawieckiego i Kaczyńskiego – stwierdził Robert Biedroń, lider Lewicy.
Jak zaznaczył dr Krzysztof Kawęcki, politolog, unijni komisarze wychodzą poza traktatowe kompetencje. To krok w kierunku federalizacji Wspólnoty.
– Stawką jest to, czy Polska zachowa suwerenność, czy też stanie się jednym z landów w tzw. państwie federalistycznym UE – zauważył dr Krzysztof Kawęcki.
Choć politycy PiS podkreślili, że Polska musi pozostać w Unii Europejskiej, opozycja wykorzystuje nasze członkostwo do walki politycznej. Dziś Donald Tusk, szef Platformy Obywatelskiej, ponownie straszył Polaków polexitem.
– Mam nadzieję, że ci politycy w Polsce, którzy od pewnego czasu podważają naszą obecność w UE, sens istnienia UE, że zapłacą za to polityczną cenę – mówił przewodniczący PO.
Unia Europejska atakuje chrześcijańskie wartości Polaków. Wciąż podejmowane są próby zakorzenienia w naszym kraju ideologii LGBT, tzw. aborcji i eutanazji.
– Układ sił politycznych w UE, w PE, w KE jest taki, że tam dominują siły liberalno-lewicowe i naprawdę nie wydaje się, żeby w perspektywie np. dekady ta sytuacja uległa zmianie – ocenił dr Krzysztof Kawęcki.
Kolejnym krajem, który przystąpi do Unii Europejskiej, może być Ukraina. W drodze do akcesji wspierają ją polskie władze.
TV Trwam News
