14. rocznica katastrofy smoleńskiej
14 lat temu Polską wstrząsnęła dramatyczna wiadomość o śmierci 96 osób, chodzących w skład państwowej delegacji udającej się do Katynia. Na pokładzie samolotu Tu-154M był m.in. prezydent Lech Kaczyński.
W środę rano politycy Prawa i Sprawiedliwości wzięli udział w Apelu Pamięci przed Pałacem Prezydenckim. Politycy byli obecni także pod pomnikiem ofiar katastrofy, jaka wydarzyła się 14 lat temu, ale również pod pomnikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
O godz. 8.20 na Powązkach rozpoczęły się obchody organizowane przez warszawski ratusz i resort obrony narodowej. Prezes PiS, Jarosław Kaczyński, i politycy tej formacji udali się na Cmentarz Wojskowy na Powązkach z Placu Piłsudskiego.
Prezydent Andrzej Duda był z kolei przy grobie pary prezydenckiej na Wawelu.
W katastrofie zginęli prezydent Lech Kaczyński, Maria Kaczyńska, Ryszard Kaczorowski oraz osoby zasłużone dla polskiej historii. Zginęło łącznie 96 osób.
– To jeden z najtrudniejszych, najtragiczniejszych, ale zarazem niezwykle ważnych momentów w naszych dziejach – wskazywał prezydent Andrzej Duda.
Celem delegacji, która zginęła 10 kwietnia pod Smoleńskiem było to, by upomnieć się o pamięć o Katyniu.
– Dlatego właśnie wszyscy oni, ludzie z różnych stron sceny politycznej, na co dzień spierający się, dyskutujący między sobą, mający różne poglądy; wszyscy razem tam podróżowali, pielgrzymowali wspólnie – podsumował prezydent.
Na Powązki prezydent Andrzej Duda przybył w godzinach popołudniowych. Zatrzymywał się przy grobach tych, którzy zginęli.
O godz. 19.00 w Archikatedrze pw. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela odprawiona została Msza święta w intencji ofiar. Eucharystii przewodniczył ks. bp Wiesław Lechowicz, biskup polowy Wojska Polskiego.
– W ranach Jezusa, drodzy bracia i siostry, zanurzmy wszystko, co nas dzieli i co nie pozwala nam żyć pojednanymi – spuentował ks. bp Wiesław Lechowicz.
TV Trwam News