Odgrzewane kotlety ministra Klicha

Wspólna europejska polityka obronna to nieoczekiwanie pierwsze priorytety
koalicji PO – PSL na czas polskiej prezydencji w Unii Europejskiej. – Nie
powinniśmy próbować dublować wysiłków NATO-wskich, szczególnie teraz, gdy Europa
nie ma nawet wspólnej polityki zagranicznej – zauważa Witold Waszczykowski, były
szef BBN. Jak podkreśla, to koncepcja przebrzmiała i chybiona.

Już za kilka miesięcy Polska obejmie prezydencję w Unii Europejskiej. Jak dotąd
nie wiadomo było, jakie priorytety wysunie rząd na czas jej trwania. Minister
obrony Bogdan Klich przedstawił wczoraj kilka z nich. Okazało się, że są to
bezpieczeństwo i obrona. Od pewnego czasu krążyły pogłoski, że rząd Donalda
Tuska będzie podczas prezydencji odgrzewał przebrzmiałą już od pewnego czasu
koncepcję europejskiej wspólnej polityki obronnej. I rzeczywiście wszystkie
polskie priorytety w tej dziedzinie odnoszą się niemal wyłącznie do niej. –
Niezrozumiałe jest brnięcie w to, by jednym z priorytetów polskiej prezydencji
była polityka obronna. Unia w dalszym ciągu nie ma polityki zagranicznej, co
było ostatnio widoczne podczas kryzysu, jaki obserwujemy w krajach Afryki
Północnej – podkreśla Witold Waszczykowski, były szef Biura Bezpieczeństwa
Narodowego. Jak podkreśla, skutek jest taki, że w tej sprawie w imieniu Europy
wypowiadały się najsilniejsze państwa, natomiast głos węgierskiej prezydencji
jest właściwie niesłyszalny. – Jeśli w Europie nie ma wspólnej polityki
zagranicznej, wokół której można byłoby ustalić, które kierunki są istotne, a
które nie, to w jaki sposób można dywagować o budowie wspólnej obrony, gdy nie
są określone wyzwania i zagrożenia? – pyta Waszczykowski.
Zdaniem ministra obrony Bogdana Klicha, trzeba wypracować przeznaczenie unijnych
grup bojowych. Choć takie oddziały zostały utworzone kilka lat temu i mają nawet
swoje dyżury, to do tej pory nie były używane. – Coś, co nie jest używane, i
coś, co nie ma jasno określonego celu użycia, tak naprawdę jest rozwiązaniem
papierowym. W związku z tym będziemy namawiać inne kraje członkowskie, aby grupy
bojowe mogły być używane jako tzw. Initial Entry Force – czyli takie siły
szybkiego reagowania, które wchodzą na teren ogarnięty kryzysem, kiedy jest
potrzeba – oraz jako rezerwa operacyjna – mówił minister.
Drugim priorytetem ma być wzmocnienie zdolności militarnej Unii Europejskiej.
Według Klicha, NATO z UE powinny harmonizować swoje prace np. w dziedzinie
nowych broni. Trzecim z priorytetów ma być poprawa relacji między Unią a NATO. W
jego ocenie, współpraca między obu organizacjami jest obecnie lepsza niż kilka
lat temu, to jednak w dalszym ciągu nie jest satysfakcjonująca. Klich ocenia, że
powinna zostać wzmocniona podstawa prawna współpracy obu organizacji, bo obecnie
obowiązujące przepisy nie przewidują współdziałania między UE a NATO na
obszarach działań wojennych. – Mam na myśli takie miejsca jak Kosowo czy
Afganistan – wyjaśniał Klich. Dodał też, że obie organizacje powinny również
zsynchronizować posunięcia w zakresie m.in. pracy nad uzbrojeniem, by "nie
wydawać dwukrotnie pieniędzy na to samo".
Czwartym priorytetem ma być współpraca z partnerami na Wschodzie. Jak tłumaczył
szef MON, obecnie tylko Ukraina ma podpisane porozumienie z UE o udziale w
operacjach unijnych. Natomiast Polska chce, by także inne kraje Partnerstwa
Wschodniego miały zagwarantowaną możliwość uczestniczenia w misjach i operacjach
Unii. Wydaje się, że to rodzaj nobilitacji dla martwego programu Partnerstwa
Wschodniego, jakim objęty został obszar wschodniej Europy, poza Ukrainą, również
Białorusią, Gruzją, Armenią czy Mołdawią. To o tyle zaskakujące, że kraje te
czekały raczej na poważne wsparcie polityczne i ekonomiczne, a nie wciąganie ich
w misje wojskowe pod egidą Unii Europejskiej.
Jak przypomina Waszczykowski, dylemat, czy Europa powinna posiadać wspólną
politykę obronną, został rozstrzygnięty już kilka lat temu, gdy Francja
powróciła do normalnych relacji w ramach NATO. – Do Sojuszu należy około 20
krajów europejskich i to on jest najlepszą strukturą bezpieczeństwa dla krajów
naszego kontynentu, dla którego nie trzeba budować alternatywy – dodaje były
negocjator rozmieszczenia na terenie Polski elementów amerykańskiej tarczy
antyrakietowej.

 

Maciej Walaszczyk

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl