By skuteczniej zwalczać nasze wady

Walka z wadami narodowymi, obrona życia, rodziny i małżeństwa oraz aktywność
w sferze politycznej – to główne zadania właśnie rozpoczynającego działalność
Stowarzyszenia "Trzeźwa Polska".

Pomysł na założenie Stowarzyszenia "Trzeźwa Polska“ pojawił się w ubiegłym
roku, podczas organizowanej po raz pierwszy w Miejscu Piastowym Narodowej
Modlitwy o Trzeźwość. Inicjatywie pobłogosławili ks. bp Antoni Pacyfik Dydycz,
przewodniczący Zespołu ds. Apostolstwa Trzeźwości przy Konferencji Episkopatu
Polski, oraz ks. abp Józef Michalik, przewodniczący KEP. W dzieło zaangażował
się także ks. Kazimierz Radzik, przełożony generalny Zgromadzenia Świętego
Michała Archanioła.
Przez rok udało się stworzyć statut Stowarzyszenia i formalnie je zarejestrować.
Jego siedzibą jest Miejsce Piastowe, tak mocno związane z działalnością bł.
ks. Bronisława Markiewicza. Filarami ideowymi Stowarzyszenia są sługa Boży
ks. kard. Stefan Wyszyński oraz bł. ks. Bronisław Markiewicz. Stowarzyszenie
nie powstało z myślą o gromadzeniu wokół siebie ludzi z problemami alkoholowymi,
przeciwnie: zrzesza ludzi "trzeźwych" pragnących aktywnie włączyć się w walkę
o wolną i trzeźwą Polskę. Członkowie stowarzyszenia, działając wspólnie, chcą
efektywniej niż dotychczas podjąć walkę z rozpijaniem społeczeństwa. Temu ma
służyć m.in. zwrócenie uwagi najwyższym władzom kraju na problem uzależnień
i doprowadzenie do zmian prawa – chodzi tu m.in. o zakaz reklamy napojów alkoholowych.
"Trzeźwa Polska“ chce być ruchem ponadwyznaniowym, pragnie dotrzeć do wszystkich
środowisk i w ten sposób pogłębiać świadomość istnienia problemu uzależnień
oraz konieczności zmiany istniejącej sytuacji. – Uzależnienia zbierają dziś
ogromne żniwo. Nie można przejść obojętnie obok tego problemu. Ufamy, że obecna
władza sprzyja wprowadzeniu zmian w prawie i trzeba tę szansę wykorzystać –
powiedział nam Kazimierz Jaworski, prezes zarządu Stowarzyszenia "Trzeźwa Polska“.
Zadaniem Stowarzyszenia jest promowanie i wprowadzanie trzeźwego stylu życia,
życia w prawdzie, wolności i miłości. "Trzeźwa Polska" przypomina także słowa
Benedykta XVI wygłoszone w Warszawie podczas pielgrzymki do naszej Ojczyzny.
Ojciec Święty powiedział wtedy: "Tutaj, w wigilię uroczystości zesłania Ducha
Świętego, Jan Paweł II wypowiedział znaczące słowa modlitwy: Niech zstąpi
Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. I dodał: Tej ziemi!. Tutaj też, na tym
samym placu był żegnany wielki Prymas Polski Kardynał Stefan Wyszyński. W tych
dniach wspominamy 25. rocznicę jego śmierci". W swojej działalności "Trzeźwa
Polska" chce się oprzeć na Jasnogórskich Ślubach Narodu Polskiego i na tym
fundamencie wypełnić prośbę Benedykta XVI: "Trwajcie mocni w wierze".
Stowarzyszenie jest zrzeszeniem osób fizycznych. Jego głównym celem jest walka
z narodowymi wadami: lenistwem, lekkomyślnością, marnotrawstwem, pijaństwem
i rozwiązłością oraz relatywizmem moralnym. Stowarzyszenie staje także w obronie
budzącego się życia, nierozerwalności małżeństwa, rodziny. Kieruje się troską
o przestrzeganie prawa Bożego, obyczajów chrześcijańskich i ojczystych oraz
krzewienie dobrych postaw w młodych ludziach. Stowarzyszenie nie zapomina także
o bezrobotnych i społecznie wykluczonych. Chce pomagać rządzącym w rozpoznawaniu
zagrożeń i szukaniu rozwiązań trudnych spraw. Działalność Stowarzyszenia przejawiać
się ma m.in. w tworzeniu placówek i instytucji, prowadzeniu i finansowaniu
badań, działalności wydawniczej, szkoleniowej i stypendialnej oraz terapeutycznej.
Przewidziana jest także współpraca z organizacjami katolickimi w kraju i za
granicą. Członkiem zwyczajnym Stowarzyszenia może być każda osoba fizyczna,
która złoży deklarację członkowską na piśmie i przedstawi pozytywną opinię
dwóch członków Stowarzyszenia.

Działajmy, nie szukajmy
usprawiedliwienia
Zdaniem ks. bp. Antoniego Dydycza, problemy moralne były kiedyś i są dzisiaj,
dlatego nie można usprawiedliwiać grzechu trudną sytuacją dziejową. – Nie można
mówić, że są gorsze czasy, bo tym samym się usprawiedliwiamy. Czasy są takie,
jakie są. Pan Bóg daje więcej łaski, kiedy wzmacnia się grzech. Traktujmy te
sprawy jako zagrożenie człowieka, bez jakichś porównań, które mogą jedynie
osłabiać wolę – podkreślił ks. bp Dydycz. Zaznaczył, iż statystyki ilości spożywanego
przez Polaków alkoholu nie są najważniejsze. Tu chodzi o każdego człowieka.
– Jeśli jest jeden człowiek uzależniony, to już jest problem, który trzeba
poruszyć – dodał.
Dlatego potrzebne są działania idące w kierunku przywrócenia człowiekowi samego
siebie. Narodowa Modlitwa o Trzeźwość w Miejscu Piastowym oraz powstanie Stowarzyszenia
"Trzeźwa Polska“ są właśnie takimi krokami. Nieprzypadkowo głos o trzeźwość
wychodzi z Miejsca Piastowego. To tu działał bł. ks. Bronisław Markiewicz,
wychowawca i patriota, głośno piętnujący i zwalczający alkoholizm oraz złe
wychowanie dzieci. Błogosławiony mówił, że "zdrajcą narodu jest ten, kto dzieci
i młodzież chciałby wychowywać ze szklanką piwa lub z kieliszkiem wina w ręku".
To właśnie jego słowa: "Polska będzie trzeźwa albo wcale jej nie będzie" tak
często przypominał Prymas Tysiąclecia.
Spotkanie w Miejscu Piastowym 31 lipca br. na Narodowej Modlitwie o Trzeźwość
wpisane było w przygotowania do zbliżającego się odnowienia Narodowych Ślubów
Jasnogórskich złożonych 50 lat temu.

Marcin Austyn