Wysokie ceny gazu
Jeśli ceny gazu na rynkach będą spadać, w dół pójdzie też cennik PGNiG – zapowiada prezes spółki, Paweł Majewski. Podkreśla, że 25-procentowa obniżka dla przedsiębiorców wynika z szansy, jaką stworzył rynek.
Prezes PGNiG pytany o wysokie ceny gazu tłumaczył, że wpływ na to miało m.in. ograniczenie podaży błękitnego paliwa przez głównego dostawcę do UE, czyli Gazprom.
– Po okresie chłodnej zimy w ubiegłym roku nie udało się w Europie odbudować dostatecznego poziomu zapasów gazu – powiedział w RMF FM Paweł Majewski, prezes PGNiG.
Paweł Majewski mówił, że nieprawdą jest, jakoby Polacy płacili za gaz najwięcej w Europie. Przekonywał, że te ceny są zbliżone we wszystkich krajach unijnych. A finalna cena jest ustalana na podstawie rynkowych cen gazu w Europie.
– W grudniu rok do roku wzrost ceny gazu był na poziomie blisko tysiąca procent – zaznaczył Paweł Majewski.
25-procentowa obniżka cen dla przedsiębiorców także wynikała z tego, że szansę na to stworzył rynek. Dalej jednak cena gazu jest cztero-, pięcio-kronie wyższa niż była w poprzednich latach w analogicznym okresie. PGNiG będzie reagowało na każdą obniżkę cen na rynkach. Tak, by obniżkę szybko odczuli odbiorcy.
– Jeżeli te ceny będą dalej spadać, to spodziewam się, że ten cennik będzie z jakimś opóźnieniem podążał za notowaniami giełdowymi – podkreślił prezes PGNiG.
Prezes PGNiG przypomniał, że ci klienci, którzy są objęci taryfą, płacą za gaz kilka razy mniej niż koszt jego zakupu. Stąd właśnie potrzeba rekompensat z budżetu państwa, z jakich ma skorzystać spółka.
TV Trwam News