Rosja zakręciła Ukrainie kurek z gazem
Rosja wstrzymuje dostawy gazu na Ukrainę. Ukraiński minister energetyki zapewnia, że nie wpłynie to na tranzyt surowca z Rosji na zachód Europy. Prezes Naftohazu ocenia, że Ukraina przetrwa bez dostaw paliwa z Rosji, co najmniej do grudnia.
Niedzielne rozmowy na temat rozwiązania gazowego kryzysu nie były łatwe. Plan spłaty ukraińskiego zadłużenia przygotowany przez komisarz UE ds. energii Guenther Oettinger nie został przyjęty.
– Chwilowo rosyjscy partnerzy nie zaakceptowali tego pakietu. Nalegali, aby uzyskać od razu 1,9 mld dolarów. Nalegali na cenę 385 dolarów na cały rok – zwrócił uwagę Guenther Oettinger.Rosjanie nie zaproponowali Ukraińcom możliwej do przyjęcia oferty. Gazprom szacuje ukraiński dług gazowy na prawie 4,5 mld dolarów. Z powodu nieuregulowania w terminie przez stronę ukraińską zaległości Gazprom przeszedł na system przedpłat w dostawach gazu na Ukrainę.
Pieniądze nie wpłynęły na konta Gazpromu – ten, więc przestał dostarczać gaz na Ukrainę. Oprócz tego zwrócił się do sądu arbitrażowego. Naftohaz złożył w tym samym sądzie pozew w sprawie ustalenia sprawiedliwej ceny gazu, dostarczanego Ukrainie przez Rosję. W pozwie umieszczono też żądanie wyegzekwowania od Gazpromu nadpłaty za gaz dostarczony Ukrainie w 2010 roku. Według Naftohazu nadpłata ta wynosi 6 mld dolarów.
„Spór gazowy to część planu, by zniszczyć Ukrainę” – mówi szef rządu w Kijowie.
– To kolejny krok rosyjskiej agresji wobec niepodległego państwa ukraińskiego. Nie zamierzamy subsydiować Gazpromu. Ukraińcy nie zamierzają wyciągać ze swoich kieszeni 5 mld dolarów rocznie dla Rosji, by kupowała broń, czołgi, samoloty i bombardowała ukraińskie terytoria – powiedział premier Ukrainy Arsenij Jaceniuk.Doktor Andrzej Zapałowski ocenia, że za pomocą sporu gazowego Rosja chce wpłynąć na przyszły ustrój Ukrainy.
– Rosja tak naprawdę wykorzystuje gaz także do złamania rządu ukraińskiego, by zgodził się na federalizację państwa. Myślę, że to jest taki element, o którym się nie mówi, ale jest to jedna z istotnych form nacisku na Ukrainę – zwraca uwagę dr Andrzej Zapałowski z Uniwersytetu Rzeszowskiego.Ukraina ma prawie 14 mld metrów sześciennych gazu w podziemnych magazynach. Taka ilość wystarczy na zaspokojenie potrzeb do grudnia – mówi szef Naftohazu Andrij Kobolew.
Premier Rosji informuje, że jego kraj gotów jest kontynuować rozmowy z Ukrainą na temat dostaw gazu pod warunkiem uregulowania przez Kijów długów za odebrany surowiec. Unijny komisarz ds. energii zapowiedział, że będzie sondował możliwości dalszych rozmów w sprawie kryzysu gazowego. Tymczasem prezydent Ukrainy Petro Poroszenko zapowiada, że zaproponuje tymczasowe zawieszenie broni na wschodzie kraju jako element planu pokojowego. Poroszenko anonsuje też, że w tym tygodniu prześle do parlamentu projekt zmian w konstytucji zmierzających do decentralizacji władzy.
TV Trwam News/RIRM