Warszawa: Miejskie taksówki decyzją R. Trzaskowskiego sprzedane zagranicznej firmie. Taksówkarze protestują
Warszawski samorząd sprzedał miejskie taksówki zagranicznej firmie i-Taxi. Taksówkarze zapowiedzieli protest. Nie zgadzają się na wyprzedaż spółki.
Decyzją prezydenta Warszawy, Rafała Trzaskowskiego, Miejskie Przedsiębiorstwo Taksówkowe zostało sprzedane. Firma, w której ręce trafiło MPT, nie jest zarejestrowana w Polsce, a na Cyprze. Taksówkarze są oburzeni. Oczekują od prezydenta miasta przedstawienia szczegółów transakcji.
– Jakie firmy brały udział w postępowaniu konkursowym, jakie czynniki zdecydowały, że wygrała firma i-Taxi.pl i za jaką cenę Miejskie Przedsiębiorstwo Taksówkowe zostało zbyte tejże firmie. Poprosimy również o dokumenty związane z wyceną MPT – mówił Paweł Lisiecki, poseł PiS.
Pandemia znacznie osłabiła polskie przedsiębiorstwa. Tymczasem włodarze Warszawy bez wahania sprzedali jedną z firm za granicę.
– Oczekiwaliśmy, że warszawski samorząd aktywnie się włączy w odbudowę polskich marek – podkreśliła Olga Semeniuk, pełnomocnik rządu ds. małych i średnich firm oraz wiceminister rozwoju, pracy i technologii.
– Nie po to kierowaliśmy ponad 230 miliardów złotych do przedsiębiorców, aby dzisiaj samorząd warszawski mógł to sprzedać za bezcen – dodała polityk.
Taksówkarze pracujący w stolicy mają konkurencję w postaci dużych prywatnych firm. Samorząd warszawski miał podjąć z taksówkarzami rozmowę na temat ich przyszłości. Zamiast rozmów, podjęta została decyzja o sprzedaniu firmy za granicę.
– Było to celowe działanie, z góry ustalony plan, żeby historię Warszawy, historię stolicy środka Europy sprzedać za bezcen – zaznaczył Paweł Saturski, wiceprzewodniczący NSZZ „Solidarność” Region Mazowsze Taksówkarzy Zawodowych.
Taksówkarze zapowiedzieli protesty przeciwko decyzji prezydenta Rafała Trzaskowskiego.
TV Trwam News