Belgia: Katolicy żądają poluzowania ograniczeń dot. liczby osób mogących uczestniczyć we Mszach św.
Katolicy z Belgii domagają się poluzowania ograniczeń pandemicznych w kościołach. Według obowiązujących przepisów, w kościołach w nabożeństwach może uczestniczyć tylko 15 osób. Równolegle dużo luźniejsze obostrzenia obowiązują chociażby w sklepach.
Narodowa Bazylika Najświętszego Serca w Brukseli jest piątym co do wielkości kościołem na świecie. Mimo to w odprawianych w niej nabożeństwach może uczestniczyć tylko piętnastu wiernych. Tak stanowi belgijskie prawo związane z pandemią.
– Ten budynek jest ogromny. W porównaniu do autobusu, lotniska czy samolotu, w którym może lecieć tak wielu pasażerów, w bazylice, która może tyle osób, jest tylko piętnastu wiernych. Uważam to za absurd – podkreśla Jacques Jazz, mieszkaniec Belgii.
W normalnych warunkach w każdą niedziele bazylika była wypełniona wiernymi. Teraz jest praktycznie pusta.
– Musieliśmy zwiększyć liczbę nabożeństw. Jest ich teraz dziewięć, ale to nie wystarcza, aby wszyscy wierni, którzy przychodzą, mogli uczestniczyć we Mszy świętej. To niemożliwe – wskazuje proboszcz bazyliki, ks. Marc Leroy.
Wierni apelują do władz, aby znieść absurdalne przepisy.
– To niesprawiedliwe. Jeśli niektórzy ludzie myślą, że nie musimy się teraz modlić, to się mylą – mówi Michel Beke z Belgii.
– Wiara jest niezbędna dla ludzi. Każdy jest wolny, a dla nas to jest niezbędne – podkreśla ks. Marc Leroy.
Apel belgijskich katolików popierają też Żydzi i muzułmanie. Ich też dotknęły ograniczenia.
– To, co jest ważne dla muzułmanów, jest ważne dla chrześcijan, ważne dla Żydów. Jesteśmy razem i dobrze jest widzieć tego rodzaju działalność – mówi Mohamed El Farhaui, członek Rady Muzułmańskiej Belgii.
W Belgii, która bardzo mocno ucierpiała w trakcie pierwszej fali koronawirusa, cały czas obowiązują duże restrykcje. Równolegle trwa akcja szczepień. Kraj zmaga się jednak, podobnie jak wszyscy członkowie Unii Europejskiej, z deficytem szczepionek.
TV Trwam News