[TYLKO U NAS] M. Woś o awarii Czajki: Na początku było 8 tysięcy litrów nieczystości na sekundę, teraz – po burzach – mówi się, że nawet 15-16 tysięcy litrów na sekundę 

Na początku było 8 tysięcy litrów na sekundę nieczystości, teraz – po burzach – mówi się, że nawet 15-16 tysięcy litrów na sekundę. System Warszawy jest tak połączony, że nie ma osobnego spływu na deszczówkę, tylko wszystko trafia do oczyszczalni ścieków i jest mieszane z kanalizacją i wtedy trafia do rzeki. Niepokojące jest to, że zaraz tam są cenne obszary ekologiczne, cenne przyrodniczo Natura 2000, tam jest piękna przyroda – powiedział Michał Woś, minister środowiska, w poniedziałkowej audycji „Aktualności dnia” w Radiu Maryja.

Michał Woś zwrócił uwagę, że odpowiedzialność za awarię „Czajki” ponosi m.in. Rafał Trzaskowski.

– To absolutnie zaskakujące. Inwestycja, na którą wydano miliardy złotych, w którą zaangażowany był pan Tusk i była z pompą otwierana. Inwestycja, o której mówiło się od lat (…). Trzeba jasno powiedzieć, że od lat Warszawą rządzi jedno i to samo środowisko związane z Platformą Obywatelską (…). Co my słyszymy na konferencji pana Rafała Trzaskowskiego, który zamiast zająć się Warszawą, wykonywać swoje obowiązki, to albo zajmował się kampania wyborczą, a ostatnio był na urlopie? Otóż słyszymy, że winni nie są ci, którzy rządzą Warszawą – mamy już 30 lat wolnego samorządu – przez zdecydowaną większość tego okresu (…) i okazuje się, że pan Trzaskowski tak potrafi wykręcić kota ogonem, żeby obciążyć między innymi świętej pamięci prof. Lecha Kaczyńskiego – wskazał gość Radia Maryja.

Pan Trzaskowski powinien zakasać rękawy, wziąć się do roboty i ratować polskie środowisko, przyrodę przed tą katastrofą ekologiczną, a znajduje czas, żeby szukać winnych, żeby pokazywać palcem – podkreślił polityk.

– Problem z „Czajką” polega na tym, że jest jedna wielka oczyszczalnia ścieków ale po jednej stronie Wisły i te rury, kolektory, które pękają i rok temu pękły, to są wielkie zbiorniki łączące prawobrzeżną i lewobrzeżną Warszawę po to, żeby te ścieki spływały właśnie do tej oczyszczalni, żeby później po oczyszczeniu mogły być z powrotem wypuszczone do rzeki. Winna oczywiście nie jest nieudolność Rafała Trzaskowskiego, Hanny Gronkiewicz-Waltz i innych, tylko pokazują świętej pamięci prof. Lecha Kaczyńskiego, który uporządkował miasto – powiedział Michał Woś.

Po ostatnich deszczach do Wisły spływa na sekundę kilkanaście tysięcy litrów fekaliów.

– Na początku było 8 tysięcy litrów fekaliów na sekundę, teraz – po burzach – mówi się, że nawet 15-16 tysięcy litrów na sekundę. System Warszawy jest tak połączony, że nie ma osobnego spływu na deszczówkę, tylko wszystko trafia do oczyszczalni ścieków i jest mieszane z kanalizacją i wtedy trafia do rzeki. Niepokojące jest to, że zaraz tam są cenne obszary ekologiczne, cenne przyrodniczo, Natura 2000, tam jest piękna przyroda. Widzieliśmy przecież te śnięte ryby, widzieliśmy te podniesienia norm. Pan Trzaskowski mówi, że ozonuje. Samo ozonowanie nie pomoże. To nie zastąpi oczyszczania i tutaj potrzeba konkretnych działań – podsumował minister środowiska.

Całą audycję „Aktualności dnia” z udziałem ministra Michała Wosia można odsłuchać [tutaj].

radiomaryja.pl