O Ulmach tylko o północy

Nocna pora na rozpatrzenie projektu uchwały upamiętniającej bohaterską
rodzinę Ulmów, która ratowała Żydów podczas II wojny światowej, to według posłów
opozycji, przemyślany zabieg PO i SLD. Cel – zminimalizować zainteresowanie
sprawą. Wcześniej oba ugrupowania doprowadziły do rażącego okrojenia pierwotnej
treści dokumentu. Posłowie PO tłumaczą wybór takiego terminu przyczynami
technicznymi.

Uchwała miała zostać przyjęta przez aklamację. Ale posłowie Komisji Kultury i
Środków Przekazu nie doszli do porozumienia co do kształtu projektu uchwały w
67. rocznicę męczeńskiej śmierci Sług Bożych rodziny Józefa i Wiktorii Ulmów,
stanowiącej wyraz hołdu dla Polaków, którzy ratowali Żydów skazanych na śmierć
przez Niemców. – Dlatego że PO i SLD doprowadziły do wykreślenia z jego treści
trzech bardzo istotnych fragmentów. Po pierwsze – wyrażenia szacunku dla
Kościoła katolickiego za dzieło ratowania Żydów. Po drugie – fragmentu
dotyczącego dorobku Żegoty i Rady Pomocy Żydom, a po trzecie – tzw. zobowiązania
do wsparcia budowy Muzeum w Markowej i pomnika ku czci Polaków Ratujących Żydów
na placu Grzybowskim w Warszawie – informuje poseł Kazimierz Ujazdowski (PiS).
Inicjatywa, by Sejm przyjął uchwałę upamiętniającą rozstrzelaną przez Niemców
rodzinę Ulmów (24 kwietnia 1944 r.), wyszła ze strony posłów Prawa i
Sprawiedliwości. Jednak pierwotna jej treść nie spodobała się parlamentarzystom
PO i SLD, którzy argumentowali m. in., że krótszy tekst będzie miał silniejszy
wydźwięk. W toku prac Komisji uzyskano ostatecznie dokument w wersji tak
okrojonej, że wywołała zdecydowany sprzeciw opozycji. – Jesteśmy gotowi do
kompromisu, ale nie zgadzamy się na cenzurę kosztem prawdy – zauważa Ujazdowski.

Opozycja zgłosiła wniosek o przywrócenie pierwotnej treści projektu. Ta wersja
zostanie poddana głosowaniu razem ze "skrótem", jaki przygotowali posłowie PO i
SLD. Sprawozdanie Komisji o projekcie przewidziano w Sejmie na zaskakująco późną
porę – godz. 22.15-0.30. Poseł Ujazdowski nie ma wątpliwości, że ma to na celu
uniknięcie zainteresowania sprawą opinii publicznej. – Ponieważ jest to
niewygodne dla PO i SLD. Z wypowiedzi wielu tych posłów wynikało, że sam projekt
uchwały budził sprzeciw, więc ostatecznie zdecydowano się na ograniczenie jej
treści – zaznacza parlamentarzysta.
Posłowie PO mają własne wytłumaczenie nocnej pory zaprezentowania owoców swojej
pracy. Iwona Śledzińska-Katarasińska (PO), przewodnicząca sejmowej Komisji
Kultury i Środków Przekazu, uważa, że termin jest odpowiedni, żeby dziś – w 67.
rocznicę tragedii Ulmów – można było przyjąć uchwałę. – Na początku projekt nie
był uwzględniony w porządku obrad. Fakt, że jednak został wprowadzony, jest
ukłonem w stronę wnioskodawców. A to, że tak późno, jest czysto techniczną
sprawą – przekonuje Śledzińska-Katarasińska.

 

Jacek Dytkowski

drukuj

Drogi Czytelniku naszego portalu,
każdego dnia – specjalnie dla Ciebie – publikujemy najważniejsze informacje z życia Kościoła i naszej Ojczyzny. Odważnie stajemy w obronie naszej wiary i nauki Kościoła. Jednak bez Twojej pomocy kontynuacja naszej misji będzie coraz trudniejsza. Dlatego prosimy Cię o pomoc.
Od pewnego czasu istnieje możliwość przekazywania online darów serca na Radio Maryja i Tv Trwam – za pomocą kart kredytowych, debetowych i innych elektronicznych form płatniczych. Prosimy o Twoje wsparcie
Redakcja portalu radiomaryja.pl