Dar i zadanie
W spotkaniach z Ojcem Świętym Benedyktem XVI, wszędzie tam, gdzie
udał się z wizytą, uczestniczyło w sumie kilka milionów osób. Szacuje się,
że tylko
w czasie Mszy św. odprawionej pod przewodnictwem Papieża na krakowskich
Błoniach modliło się ponad milion wiernych – ks. kard. Stanisław Dziwisz wymienił
liczbę
blisko 1,5 mln uczestników tej liturgii. Drugim największym co do wielkości
wydarzeniem było ogólnopolskie spotkanie Benedykta XVI z młodzieżą, na
które przybyło ponad 600 tys. młodych. Rekordową oglądalność odnotowały przekazy
telewizyjne pielgrzymki. Już same te liczby pokazują, że Polacy pragną
słuchać
Papieża, następcy św. Piotra, i to jest najważniejsze.
– Byliśmy bardzo nastawieni na przeszłość, że to będzie podróż po śladach
Jana Pawła II, sentymentalna podróż. Także w Auschwitz-Birkenau wydawało
się, że
ta wizyta będzie nastawiona na przeszłość. Tymczasem to nie był czas wspomnień,
ale ciągłe odnoszenie się do tego, co jest dziś, troska o budowę lepszego
jutra – mówił ks. bp Józef Guzdek podczas wczorajszej konferencji w Krakowie,
podsumowującej
pielgrzymkę. Podkreślił, że pod każdym względem: duchowym, logistycznym,
pielgrzymka przebiegała bardzo dobrze.
Ksiądz biskup stwierdził, że wizyta apostolska Papieża Benedykta XVI do
Polski była ogromnym darem Opatrzności Bożej. – Dar, ale jeszcze bardziej
zadanie.
Emocje i wzruszenia może miną. Zostały nam wspaniałe teksty, wspaniałe
przesłania, odpowiedzi na konkretne polskie bolączki. W przesłaniu Benedykta
XVI było bardzo
dużo nadziei, optymizmu, troski o jutro, to dla mnie jest niezmiernie ważne
– dodał ks. bp Józef Guzdek. Ułatwieniem w dotarciu do tekstów przemówień
papieskich jest pozycja wydana przez Katolicką Agencję Informacyjną, gdzie
znalazły się
pełne wersje homilii papieskich i oficjalnych wystąpień publicznych. Książka
od dzisiaj dostępna będzie w kioskach na terenie całego kraju. Już wczoraj
można ją było nabyć na terenie województwa małopolskiego. – Warto teksty
papieskie teraz przestudiować, nie odnosić ich do innych, ale do siebie.
Wszystko było
najważniejsze. Dokonywanie selekcji czy mówienie, że któryś z punktów programu
był najważniejszy, jest błędne. Trzeba z tego, co nam zostawił Papież,
umieć skorzystać – powiedział ks. bp Guzdek.
Małgorzata Bochenek, Kraków