NBA. Mistrzowie potwierdzili klasę
W czwartkowym meczu w koszykarskiej lidze NBA najlepsza obecnie drużyna Oklahoma City Thunder zmierzyła się z aktualnymi mistrzami Miami Heat. Górą byli obrońcy tytułu, którzy gładko wygrali 103:81. LeBron James zdobył dla zwycięzców 33 punkty.
Mający wysokie aspiracje Thunder mogą się pochwalić bilansem 43 zwycięstw i 13 porażek. Heat (39-14) pokazali im jednak, że w drodze na szczyt czeka ich jeszcze bardzo dużo pracy.
Zespół z Florydy prowadził przez niemal całe spotkanie. Już po pierwszej kwarcie goście mieli 17-punktową przewagę. Jamesa wspierali pozostali zawodnicy „Wielkiej Trójki”. Dwyane Wade uzyskał 24 pkt i 10 asyst, a Chris Bosh 24 pkt i osiem zbiórek.
Heat mieli zdecydowanie lepszą skuteczność. Trafili 41 z 75 (54,7 proc.) rzutów z gry, a gospodarze 28 z 74 (37,8 proc.).
Thunder nie pomógł nawet powrót po kontuzji Russella Westbrooka. 25-letni rozgrywający trafił tylko cztery z 12 rzutów z gry. Spotkanie zakończył z 16 pkt. Kevin Durant dołożył 28 pkt.
Emocjonująco było w Oakland gdzie koszykarze Golden State Warriors podejmowali Houston Rockets. Gospodarze zwyciężyli dopiero po dogrywce 102:99.
„Wojowników” do triumfu poprowadził duet David Lee – Stephen Curry. Pierwszy uzyskał 28 pkt i 14 zbiórek, a drugi 25 pkt. W drużynie „Rakiet” najlepszy był James Harden – 39 pkt. Pod tablicami dominował Dwight Howard – 21 zbiórek, ale był bardzo nieskuteczny – 11 pkt. Trafił cztery z 13 rzutów z gry i trzy z ośmiu wolnych.
W trzecim czwartkowym meczu Denver Nuggets pokonali na wyjeździe najsłabszą drużynę rozgrywek Milwaukee Bucks 101:90. Kenneth Faried zdobył dla zwycięzców 26 punktów.
PAP